Mieszkania dla polskich medalistów olimpijskich
Przed Igrzyskami Olimpijskimi 2024 w Paryżu ogłoszono, że podczas tegorocznego najważniejszego wydarzenia sportowego na świecie medaliści będą mogli liczyć na zdecydowanie większe nagrody, niż było to do tej pory.
Jak się okazało, dla zwycięzców w konkurencjach indywidualnych przygotowano, poza nagrodą pieniężną w wysokości 250 tysięcy złotych także m.in. mieszkanie dwupokojowe w nowej inwestycji firmy Profbud w aglomeracji warszawskiej.
Niestety, w praktyce, własny kąt mogła otrzymać jedynie Aleksandra Mirosław, która zdobyła złoto. Pozostałe wicemistrzynie, czyli Daria Pikulik, Julia Szeremeta i Klaudia Zwolińska, nie zakwalifikowały się do nagrody.
W związku z tym pojawiło się w sieci wiele apeli i głosów sprzeciwu. Internauci, ale i eksperci uważali, że mieszkania należą się wszystkim naszym srebrnym medalistkom.
Mieszkania dla srebrnych medalistek. Wielki zwrot akcji
Prośby i apele zostały wysłuchane, ponieważ firma Profbud właśnie poinformowała, że mieszkania trafią również do trzech srebrnych medalistek: Darii Pikulik, Julii Szeremety i Klaudii Zwolińskiej.
O swojej decyzji firma poinformowała w mediach społecznościowych.
"Jesteśmy ogromnie dumni z dokonań Aleksandry Mirosław podczas tegorocznych igrzysk – wywalczenia złotego medalu, pobicia rekordu świata i rekordu olimpijskiego – to naprawdę imponujący wynik" - podkreśla Paweł Malinowski – Prezes Zarządu Grupy Profbud.