Czasu na przygotowanie do grania w warunkach epidemii było bardzo mało. 27 maja rząd ogłosił, że od 6 czerwca mogą otworzyć się kina, teatry, opery i filharmonie.
Już 28 maja Kamil Maćkowiak napisał na swoim fb profilu: WRACAMY??❤️??. Po 3 miesiącach od ostatniego spektaklu (8.03- „DIVA SHOW”) zagramy „Śmierć i dziewczynę” już 6.06 w Scena Monopolis. W końcu z moją ekipą Fundacja Kamila Maćkowiaka i wspaniałymi: Jowita Budnik i Mariuszem Słupińskim. Kto się cieszy tak jak ja???
Chętnych było więcej niż miejsc, ale na zwykle wypełnionej po brzegi widowni ponad połowa foteli musiała pozostać pusta. Jeszcze przed przyjściem na spektakl widzowie musieli zapoznać się z regulaminem, w sobotę był on także wywieszony na drzwiach teatru i przy schodach. Do teatru każdy wchodził w maseczce i tuż przy wejściu miał dezynfekowane ręce. Cała ekipa FKM była w przyłbicach i rękawiczkach, a widzowie zachowywali dystans społeczny.
- Zwykle w teatrze wytwornie pachnie perfumami, teraz czujemy środek dezynfekujący, ale nam to nie przeszkadza, bo już bardzo stęskniliśmy się za aktorami i tą sceną - mówili widzowie. W foyer na telebimie wyświetlał się wielki napis: Witamy na pierwszym spektaklu po przymusowej przerwie. Dziękujemy, że jesteście z nami.
Widzowie przyznawali, że obawiają się koronawirusa, ale wszyscy zachowali wszelkie środki ostrożności, by zminimalizować ryzyko zakażenia. - Chęć obejrzenia wartościowego spektaklu jest silniejsza niż strach. Oglądaliśmy spektakl Kamila Maćkowiaka on line, ale to nie to samo. Obcowanie z aktorami na żywo, to zupełnie inna energia i bardzo czekaliśmy na ten pierwszy spektakl, po tak długiej przerwie - mówili widzowie.
Dona Sołtysiak z FKM podkreśla, że wielkim wyzwaniem było przygotowanie w tak krótkim czasie teatru do grania i sprostanie wszystkim wymaganiom. W momencie ogłoszenia, że instytucje kultury mogą się odmrażać nie było szczegółowych wytycznych. Ekipa FKM cieszy się, że widzowie nie zawiedli. - Nie mieliśmy pewności, czy widzowie będą chcieli przyjść na spektakl w warunkach reżimu sanitarnego, ale przyszli i to jest dla nas najważniejsze. Mamy fantastyczną, wierną publiczność, która już zapowiada, że będzie nas odwiedzać w wakacje - mówi Dona Sołtysik
Zgodnie z wymogami epidemiologicznymi ponad połowa miejsc pozostała nie zajęta. Widzowie jednak nagrodzili aktorów gorącymi brawami, tak jakby na widowni były nadkomplety.
Gdy opadły pierwsze emocje na fb profilu Fundacji Kamila Maćkowiaka pojawił się wpis: Zagraliśmy‼️‼️‼️Jako jedni z pierwszych w Polsce, jako pierwsi w Łodzi.
Dziękujemy Wam, Kochani Widzowie, za tak wspaniałą współpracę podczas spektaklu "ŚMIERĆ I DZIEWCZYNA".: było sterylnie, było z dystansem, było bezpiecznie.
Monopolis przyjął nas dziś pięknie, choć deszczowo, ale udało się - ruszyliśmy naprzód <3 Dzięki Wam‼️
Nas niosą emocje po dzisiejszym, pierwszym od wielu miesięcy, spektaklu, jutro napiszemy o nim więcej, a Wam życzymy dobrej nocy :-)
FKM planuje jeszcze w czerwcu wystawienie trzech spektakli, w lipcu zagra sześć razy, a w sierpniu widzowie mogą odwiedzić Scenę Monopolis pięć razy.