27 czerwca 1978 roku, godzina 17:27. Z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie startuje Sojuz 30. Na jego pokładzie, obok doświadczonego radzieckiego dowódcy Piotra Klimuka, znajduje się 37-letni pilot wojskowy Mirosław Hermaszewski. Dla Polski było to wydarzenie przełomowe. Pierwszy lot rodaka w kosmos śledziły miliony.
Przygotowania do misji Sojuz 30
Rekrutacja do misji Sojuz 30 była żmudnym, wieloetapowym procesem. Hermaszewski został wyłoniony spośród niemal 500 wojskowych pilotów – kandydatów z silnym doświadczeniem lotniczym. W finale rywalizował z pułkownikiem Zenonem Jankowskim. Ostatecznie to Hermaszewski znalazł się w załodze, a Jankowski został wyznaczony jako jego zmiennik. Obaj przeszli specjalistyczne szkolenie w Gwiezdnym Miasteczku pod Moskwą, ośrodku treningowym radzieckiego programu kosmicznego Interkosmos.
8 dni w kosmosie. Tak wyglądała misja Hermaszewskiego
Po dwóch dobach lotu Sojuz 30 zadokował do stacji kosmicznej Salut 6, na pokładzie której przebywała już załoga Sojuza 29. To tam Hermaszewski i Klimuk spędzili kolejne dni, prowadząc serię eksperymentów naukowych przygotowanych przez polskich specjalistów z dziedzin biologii, medycyny, fizyki i materiałoznawstwa. Badali między innymi wpływ mikrograwitacji na aktywność fizjologiczną człowieka oraz przeprowadzali eksperymenty metalurgiczne, między innymi dotyczące krystalizacji półprzewodników.
Misja trwała 7 dni, 22 godziny i 2 minuty. W tym czasie załoga statku Sojuz 30 okrążyła Ziemię 126 razy.

Powrót na Ziemię
5 lipca kapsuła wylądowała na stepach północnego Kazachstanu, a Hermaszewski wrócił do kraju jako bohater narodowy. Otrzymał najwyższe odznaczenia, m.in. Bohatera Związku Radzieckiego i Order Lenina – przyznawane niezwykle rzadko obcokrajowcom. Jego wizerunek trafił na znaczki pocztowe, plakaty i do podręczników, a Anna German na jego cześć wykonywała piosenkę W wielkiej kosmicznej rodzinie.
Po powrocie Hermaszewski kontynuował karierę wojskową. Był też aktywny naukowo – współtworzył Centrum Badań Kosmicznych PAN, a w latach 1986–1990 był prezesem Polskiego Towarzystwa Astronautycznego. Jako popularyzator kosmosu odwiedzał szkoły i wygłaszał liczne wykłady. Wydał także książkę Ciężar nieważkości. Opowieść pilota-kosmonauty.
- Spoglądam przez iluminator i nie mogę zrozumieć... Lekko z tyłu za prawym ramieniem spostrzegam krzywiznę Ziemi w amarantowo-błękitnej poświacie – napisał w swojej relacji z misji.
Generał Hermaszewski zmarł 12 grudnia 2022 roku, w wieku 81 lat, na stałe zapisując się w historii jako pierwszy Polak w kosmosie. Jak dotąd żaden inny Polak nie podbił przestrzeni kosmicznej, ale już wkrótce to się zmieni. Na podbój kosmosu wyrusza Sławosz Uznański-Wiśniewski. 10 czerwca 2025 r., godzina 14:22 czasu polskiego. Zapamiętajcie tę datę, bo z pewnością przejdzie do historii.