Misja Ignis. 13 eksperymentów, które mogą zmienić przyszłość
Wydarzyło się! Polak poleciał w kosmos! Dr Sławosz Uznański-Wiśniewski rozpoczął swoją misję na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) w ramach misji Axiom-4. To czwarta prywatna misja załogowa na ISS, organizowana przez firmę Axiom Space we współpracy z NASA i SpaceX. Udział Polaka to efekt umowy między Ministerstwem Rozwoju i Technologii a Europejską Agencją Kosmiczną (ESA).
Co czeka naszego naukowca w kosmosie? Podczas swojego 14-dniowego pobytu na ISS, dr Uznański-Wiśniewski przeprowadzi aż 13 eksperymentów w ramach polskiej misji technologiczno-naukowej "Ignis":
- Immune Multiomics: Jak kosmos wpływa na układ odpornościowy? Badanie genów i komórek krwi.
- Yeast TardigradeGene: Czy zmodyfikowane drożdże przetrwają w ekstremalnych warunkach kosmicznych?
- Human Gut Microbiota: Jak mikrograwitacja wpływa na florę jelitową człowieka?
- Scalable Radiation Monitor: Nowe detektory promieniowania – klucz do bezpiecznych misji kosmicznych.
- LeopardISS: Sztuczna inteligencja w kosmosie? Testowanie algorytmów AI w warunkach orbitalnych.
- AstroMentalHealth: Izolacja, technologia i kosmos – jak wpływają na psychikę astronautów?
- Space Volcanic Algae: Czy mikroglony wulkaniczne mogą przetrwać w kosmosie?
- Stability of Drugs: Jak przechowywać leki w kosmicznych warunkach? Badanie stabilności.
- EEG Neurofeedback: Sposób na stres w kosmosie? Neurofeedback EEG pod lupą.
- PhotonGrav: Interfejs mózg-komputer w mikrograwitacji? Testowanie nowej technologii.
- MXene in LEO: Nanomateriały w kosmosie – badanie stabilności i potencjalnych zastosowań.
- Astro Performance: Jak misje kosmiczne wpływają na mięśnie i kości? Diagnostyka z wykorzystaniem AI.
- Wireless Acoustics: Pomiar hałasu w kosmosie – demonstracja technologii.
Polecany artykuł:
Eksperymenty w kosmosie. Kto w Polsce skorzysta na misji Ignis?
Misja IGNIS to nie tylko korzyści naukowe. Otwiera ona polskim firmom i jednostkom naukowym dostęp do unikatowej infrastruktury Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. To szansa na przeprowadzenie badań naukowych, które są niemożliwe do zrealizowania na Ziemi w warunkach mikrograwitacji.
Misja przyniesie korzyści międzynarodowej społeczności, przyczyniając się do rozwoju globalnej technologii i nauki. Wyniki eksperymentów mogą znaleźć zastosowanie w wielu dziedzinach, od medycyny po inżynierię kosmiczną.
A kto w naszym kraju skorzysta na misji? O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy Maćka Myśliwca ze Space Agency.
"Przede wszystkim mamy tutaj do czynienia z bardzo dobrym momentem dla całego sektora kosmicznego. Ale trzeba o tym pamiętać, że sektor kosmiczny to nie jest tylko wysyłanie rakiet w kosmos, ale sfery kosmiczne to są bio-medikale, czyli wszystkie kwestie medyczne lotu w kosmos, to jest elektronika, przetwarzanie danych, obserwacja Ziemi, robotyka. Eksperymenty, które realizuje Sławosz, są bardzo szerokie, od medycznych, które związane są chociażby z jakością snu, psychologią, samopoczuciem astronautów. Będzie badany mikrobiom, jak się zmienia w stanie nieważkości. Ale także pojawią się eksperymenty związane z nanomateriałami czy przetwarzaniem danych w kontekście sztucznej inteligencji. Więc tak naprawdę będziemy mieli tego bardzo dużo." - wyjaśnia ekspert.
"Z ponad 60 propozycji badań, Ministerstwo Rozwoju Technologii oraz Polska Agencja Kosmiczna wybrała 13 eksperymentów. To są naprawdę świetni naukowcy, świetne firmy. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że każda z tych technologii, mimo, że jest technologią około kosmiczną, to większość jesteśmy w stanie wykorzystać potem w innych sektorach gospodarki. Każda technologia kosmiczna, z jaką mamy do czynienia dziś, jest wykorzystywana na co dzień. Spójrzmy chociaż na piankę memory, GPS, obiektywy w telefonach, koce termiczne, filtry do wody - to są wszystko technologie, które powstawały na potrzeby sektora kosmicznego. Oczywiście nie możemy powiedzieć, że już dziś ktoś dostanie z tego korzyść, ale dostaniemy ją za kilka lat, kiedy ta technologia zostanie zastosowana. Bo to i tak trafi do codziennego użycia, do naszego użycia. I to jest najważniejsze i trzeba o tym mówić. Latamy w kosmos, by tworzyć technologie, które poźniej trafiają do nas na Ziemię" - dodaje Maciek Myśliwiec.