W ostatnim czasie kibice Widzewa mają powody do zadowolenia. Może zespół nie wygrywa każdego meczu, ale punktuje dość regularnie. Odkąd trenerem został Daniel Myśliwiec zespół przegrał tylko jeden mecz. Jednak, klub ma inny powód do zmartwień.
System w Ekstraklasie zakłada, że zawodnicy poniżej 22 roku życia muszą rozegrać 3000 minut przez cały sezon ligowy (suma minut wszystkich młodzieżowców, a nie poszczególnego piłkarza). Jednak Widzewowi idzie bardzo słabo. Klub zajmuje przedostatnie miejsce w tej klasyfikacji. Mniej minut rozegrali jedynie młodzieżowcy Rakowa.
- Nie chce żeby grał ktoś, tylko dlatego, bo jest młodzieżowcem. Mają grać najlepsi. Co mnie cieszy, to forma naszych młodych piłkarzy. Antek nie pokazał jeszcze pełni swoich umiejętności, jak chociażby w sparingu z Koroną. Widzę, jak Antek i Dawid rosną i to mnie cieszy. Sądzę, że będziemy się jeszcze cieszyć z gry naszych młodzieżowców, a nie odliczać im minuty do wypełnienia tego limitu – powiedział Daniel Myśliwiec, trener Widzewa.
Wszystkie kluby, których młodzieżowcy rozegrają mniej niż 3000 minut będę musiały zapłacić karę. Jak podaje lodzkisport.pl, kwota, którą ewentualnie przyjdzie zapłacić waha się między 500 tys. a 3 mln.