Zbliża się ostatnia kolejka pierwszej rundy. Rywalem Widzewa będzie Radomiak. Łodzianie ostatnio grają coraz lepiej. Świadczy o tym ostatnie zwycięstwo z bardzo wymagającym rywalem jakim był Lech Poznań. Widzewiacy wygrali w Poznaniu 3:1. Teraz będą chcieli iść za ciosem.
- Chcemy potwierdzić dobrą dyspozycję, a nie żyć tym, co było w zeszły weekend. Jestem jednak z tej szkoły, która rozumie, że ludzie mają swoje emocje i nie muszą przeżywać ich w taki sam sposób. Ja jestem stabilny, ale przede wszystkim jestem bardzo zadowolony z pracy, którą wykonujemy. Rozmawiamy natomiast głównie o tych rzeczach, które mogliśmy zrobić jeszcze lepiej – na przedmeczowej konferencji powiedział Daniel Myśliwiec, trener Widzewa Łódź.
Trener opowiedział także o podejściu taktycznym i o preferowanej przez Radomiak grze w powietrzu.
- Z Rakowem zabiegaliśmy tak, że przeciwnik mógł dośrodkowywać, ale wiedzieliśmy, że to jest mniejsze ryzyko, niż gdybyśmy pozwolili mu grać między liniami. W przypadku Radomiaka możemy zmienić strukturę i zachowania, żeby rywal nie mógł zagrać bezpośrednio i żeby nie dopuszczać do pojedynków powietrznych. Jeśli natomiast takie nastąpią, to nasi zawodnicy w nich sobie poradzą – dodał Daniel Myśliwiec.
Polecany artykuł:
Oprócz trenera w konferencji wziął udział kapitan Widzewa – Patryk Stępiński. Opowiedział o perspektywie piłkarzy przed meczem.
- W Radomiaku zmienił się trener, ale bez względu na to, kto będzie szkoleniowcem i który zawodnik wyjdzie na boisko, skupiamy się na tym, co my chcemy zrobić. Tak też trenujemy. Analizujemy oczywiście przeciwnika, zwracamy uwagę na jego mocne strony, jednak to od nas zależy, jak ten mecz będzie przebiegał – powiedział Patryk Stępiński.
Widzew zagra z Radomiakiem 2 grudnia o 17:30.