Widzew Łódź – Piast Gliwice. Ekstraklasa wraca do Serca Łodzi. „Gdy gramy w domu wszystko jest inne”

i

Autor: widzew.com

Sport

Widzew Łódź – Piast Gliwice. Ekstraklasa wraca do Serca Łodzi. „Gdy gramy w domu wszystko jest inne”

2024-09-20 15:01

Widzew powraca po przerwie do Serca Łodzi. Kibice liczą też, że będzie to również powrót do zwycięstw, ponieważ podczas dwóch ostatnich spotkań udało się zdobyć zaledwie jeden punkt.

Ekstraklasa wraca do Łodzi. Po przerwie reprezentacyjnej i dwóch wyjazdowych meczach Widzew wraca do Serca Łodzi. Kolejnym rywalem będzie Piast Gliwice. To zespół, który znajduje się o 4 oczka wyżej w tabeli. Ale różnica w punktach już nie jest aż tak okazała. Zespół z Gliwic ma ich o 3 więcej. A w czym Piast jest najlepszy?

- Warto podkreślić to, w jaki sposób broni i funkcjonuje Piast. Znam trenera Vukovicia, znam większość piłkarzy z tego zespołu. Z drużyny odeszło kilku ważnych graczy, więc teraz będą musieli utrzymać ten poziom i poszukać nowych rozwiązań […] Jedną z mocnych stron naszego rywala jest to, że umie atakować, ale się nie otwiera. To drużyna bardzo zbilansowana, która potrafi wykreować stałe fragmenty gry. Nie zakładam, że Piast się na nas rzuci, choć jest wysoko w statystykach pressingu i nie będzie na nas czekać. Wiemy, na co mamy być gotowi. Zrobimy wszystko, żeby nie myśleli, jak nas zaatakować, a jak się bronić – powiedział Daniel Myśliwiec, trener Widzewa Łódź.

Na przedmeczowej konferencji nie mogło zabraknąć tematu poprzedniego meczu z GKS-em Katowice. W wyjściowym składzie zabrakło kilku ulubieńców kibiców. Jednym z nich był Jakub Łukowski, który w końcówce strzelił bramkę dający Widzewowi jeden punkt.

- Czasem chcę podejść do tematu przez pryzmat emocji, bo trudno, żeby było inaczej, gdy ktoś daje bardzo pozytywną zmianę. Później przychodzi jednak głębsza analiza dotycząca szerszej perspektywy. Nie chciałbym sytuacji, w której na jedną pozycję mam jednego piłkarza, a na inną czterech. Muszę podejmować takie decyzje, żeby były jak najkorzystniejsze dla zespołu – dodał Daniel Myśliwiec.

Pojawiło się pytanie także o Antoniego Klimka, czyli zawodnika, którego na boisku chcą oglądać kibice. Ten w przeciwieństwie do Łukowskiego nawet nie wszedł z ławki rezerwowych.

- Kluczowe są wybitne cechy na danej pozycji. W przypadku skrzydłowych to wysokość ataku i umiejętność zdobywania metrów za linią obrony. Tacy piłkarze będą u nas pierwszym wyborem. Nawet jeżeli nie zdobywają bramek czy zaliczają asyst, to ich wejście w posiadanie w trzeciej tercji powoduje, że rywal musi być blisko bramki, pomoc nie nadąża i robi się więcej miejsca dla naszych graczy. Wiem, że trudno zrozumieć takie decyzje, zwłaszcza że Antek jest w dobrej formie, lecz to największa trudność, jak zmieścić na boisku wszystkich – mówił trener Widzewa.

Podczas przedmeczowej konferencji głos zabrał także Imad Rondić, który był reprezentantem piłkarzy. Odpowiedział na pytanie dlaczego piłkarze podczas meczów wyjazdowych nie prezentują się tak dobrze jak podczas tych rozgrywanych w Łodzi.

- Gdy gramy w domu, to mamy naszych kibiców i wszystko jest inne, ale myślę, że musimy być też przygotowani na wyjazdy. Nie wiem, dlaczego wtedy idzie nam gorzej. Dla mnie personalnie takich różnic nie powinno być. Lubię grać w Sercu Łodzi, ale jak gram na innym stadionie przy kibicach rywali, to czuję motywację, chcę im strzelić gola – powiedział Imad Rondić.

Mecz Widzewa z Piastem odbędzie się 21 września o godz. 17:30.

Widzew Łódź – Wisła Płock. Kibice zobaczyli debiutantów i byłego piłkarza

Pomagamy powodzianom. Słuchacze ESKI Łódź pokazali wielkie serca!

Jesteś fanem łódzkiej piłki? Sprawdź, jak dobrze znasz sportową historię miasta [QUIZ]

Pytanie 1 z 8
Który z trenerów zdobył pierwsze Mistrzostwo Polski z Widzewem?