Węgierskie media żyją drugim lotem w kosmos
Tibor Kapu, członek załogi misji Axiom-4, już wkrótce stanie się drugim Węgrem w historii, który opuści ziemską atmosferę. Pierwszym był Bertalan Farkas, który w 1980 roku poleciał w kosmos na pokładzie radzieckiego statku Sojuz 36. Przez cztery dekady żaden obywatel Węgier nie powtórzył tego wyczynu – aż do teraz. Emocje na Węgrzech są więc zbliżone do tych, które odczuwają Polacy.
Węgierskie media od wielu dni żywo relacjonują każdy etap przygotowań oraz opóźnienia startu rakiety Falcon 9. Już w środę portale internetowe informowały, że nowa data startu została wyznaczona na piątek, 13 czerwca, podczas gdy w polskich mediach informacja pojawiła się dopiero w czwartek rano.
Węgierski portal Blikk sprawdzał również, jak Tibor Kapu radzi sobie z oczekiwaniem i opóźnieniami startu.
- Był na to przygotowany. Tibi ma za sobą długi program treningowy i jest w stałym kontakcie z zespołem psychologicznym. Oczywiście z niecierpliwością czekał na moment startu, podobnie jak cały kraj – zapewniała dziennikarzy ministerialna komisarz ds. badań kosmicznych i szefowa programu Hunor, Ferencz Orsolya.
Media w ostatnich dniach skupiały się na tym, co musi czuć węgierski astronauta z powodu opóźnień.
- Węgierski astronauta przygotowuje się do bardzo niezwykłej rzeczy, w wyniku której jest stale i maksymalnie zestresowany. Tak jak zwykli ludzie na progu spełnienia pragnienia, mogą fantazjować o tym, co ich czeka i to może wywierać na nich tak silną presję psychiczną, że może to ogromnie wyczerpać organizm. Pomimo swoich treningów i ćwiczeń symulacyjnych na Ziemi, przygotowuje się do czegoś, w czym tak naprawdę nie ma doświadczenia. Jednocześnie jestem pewny, że profesjonaliści przygotowali go i jego towarzyszy do tego stanu – mówił z rozmowie z portalem ripost.hu węgierski psycholog kliniczny, dr Gábor Makai.
Z kolei dziennik"Magyar Hírlap" pytał samego astronautę, za czym będzie tęsknić w kosmosie. Kapu przyznał, że najbardziej na orbicie będzie mu brakować rosołu – klasycznego węgierskiego húsleves, gotowanego przez jego mamę. Ta informacja stała się hitem mediów.
Węgry od kilku lat mocno inwestują w sektor kosmiczny, biorąc udział w europejskich i prywatnych inicjatywach. Program HUNOR powstał jako odpowiedź na nową falę zainteresowania kosmosem w Europie Środkowo-Wschodniej. W jego ramach wyłoniono finalistów, którzy przeszli treningi w USA, Niemczech i w ośrodkach ESA. Tibor Kapu - inżynier, pilot i specjalista od danych satelitarnych - od początku był faworytem.
Start misji Axiom-4 z portu kosmicznego Kennedy Space Center na Florydzie ma nastąpić 13 czerwca. Rakieta Falcon 9 wyniesie kapsułę Dragon z czteroosobową załogą na pokład Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. To lot komercyjny, organizowany przez firmę Axiom Space przy współpracy z NASA i SpaceX. Misja potrwa dwa tygodnie, a Tibor Kapu będzie odpowiadał m.in. za eksperymenty biologiczne i analizę zachowania materiałów w mikrograwitacji. Węgierskie media podają, że przeprowadzi około 30 eksperymentów.
Zobacz też: Polski astronauta w Łodzi! Sławosz Uznański spotkał się ze studentami Politechniki Łódzkiej
