Nie powinniśmy zapominać, że epidemia jeszcze się nie skończyła - radzi Tomasz Olejnik z łódzkiego oddziału Polskiej Izby Turystyki. – Staramy się szukać oferty nie w kurortach, a raczej w mniejszych hotelach. Z tygodnia na tydzień zmieniają się przepisy, dlatego niezwykle istotne jest, by przy kupowaniu oferty zapytać swoich konsultantów, jakie restrykcje obowiązują w danym kraju i danym hotelu.
W turystyce krajowej próbujemy rezerwować zakwaterowania, które będą nas izolować od większych grup - dodaje T. Olejnik. - Bardzo poszukiwane są apartamenty, domki nad wodą na Mazurach czy nad polskim morzem, ale też popularne są kierunki mniej znane, jak np. Łagów Lubuski z pięknymi jeziorami.
Połowa wyjeżdżających wybiera w te wakacje urlop za granicą, a połowa wypoczynek w kraju.