W łódzkich szkołach brakuje nauczycieli
To będzie kolejny trudny rok szkolny dla łódzkiej oświaty. W wielu placówkach brakuje nauczycieli, na początku września nie było obsadzonych ponad 450 etatów. Sytuacja się poprawiła, jednak wciąż problem jest duży. Obecnie w łódzkich szkołach brakuje 182 nauczycieli. Największe wakaty odnotowano w szkołach ponadpodstawowych.
"Głównie brakuje pedagogów, psychologów, logopedów. Brakuje ponad 64 etatów w samych szkołach ponadpodstawowych, mamy tu nauczycieli szkół zawodowych i przedmiotów zawodowych, dlatego poszukiwani są głównie emerytowani nauczyciele, by podejmować godziny ponadwymiarowe." - mówi wiceprezydent Małgorzata Moskwa-Wodnicka w rozmowie z naszym reporterem.
Placówki mają także problem, by znaleźć nauczycieli języka polskiego, angielskiego, matematyki i biologii, brakuje też wychowawców do świetlicy.
"Złożyliśmy ustawy podwyższające wynagrodzenie nauczycieli o 20 procent i to jest jeden z pierwszych kroków, które powinniśmy wykonać." - wyjaśnia łódzki radny, Krzysztof Makowski.
Co istotne, żadne zajęcia na chwilę obecną nie są zagrożone. Nie ma placówki, w której zostałyby odwołane lekcje w związku z brakami w kadrze. Łódzkie władze samorządowe przewidują, że sytuacja ustabilizuje się z początkiem października 2023 roku.