Wzrost zachorowań na grypę. Tak wynika z danych przekazanych przez RSS

i

Autor: pixabay

Zdrowie

Trwa epidemia grypy w Łódzkiem. Kilkakrotnie więcej zachorowań niż przed rokiem

2025-02-24 8:48

Blisko 6 tys. przypadków zachorowań na grypę odnotowano w pierwszej połowie lutego 2025 r. w woj. łódzkim. To prawie 3 razy więcej niż w analogicznym okresie w ubiegłym roku. Łącznie od początku sezonu grypowego odnotowano w woj. łódzkim już blisko 26 tys. przypadków zachorowań na grypę.

Choć w pierwszych dwóch tygodniach lutego w woj. łódzkim stwierdzono mniej zachorowań na grypę niż dwóch ostatnich tygodniach stycznia, to chorych wciąż przybywa w szybkim tempie. W pierwszej połowie lutego 2025 r. lekarze zgłosili do Powiatowych Inspektorów Sanitarnych w woj. łódzkim 5836 przypadków zachorowań na grypę. To blisko trzykrotnie więcej niż w analogicznym okresie w ubiegłym roku.

Liczba odnotowanych zachorowań na grypę w woj. łódzkim:

  • 1-15.09.2024 – 50 (2023 r. - 7)
  • 16-30.09.2024 - 45 (2023 r. - 11)
  • 1-15.10.2024 - 33 (2023 r. - 12)
  • 16-31.10.2024 - 48 (2023 r. - 42)
  • 1-15.11.2024 - 33 (2023 r. - 45)
  • 16-30.11.2024 - 105 (2023 r. - 58)
  • 1-15.12.2024 - 739 (2023 r. - 137)
  • 16-31.12.2024 - 4922 (2023 r. - 143)
  • 1-15.01.2025 - 4659 (2024 r. - 434)
  • 16-31.01.2025 - 9436 (2024 r. - 2107)
  • 1-15.02.2025 – 5836 (2024 r. - 1992)

Tylko w pierwszej połowie lutego zmarło 6 mieszkańców woj. łódzkiego, u których zdiagnozowano grypę. Łącznie od początku października 2024 r. do Państwowej Inspekcji Sanitarnej w woj. łódzkim wpłynęła informacja o zgonie 27 mieszkańców województwa łódzkiego, u których wykryto obecność wirusów grypy.

„Osoby te narażone były na cięższy przebieg choroby z uwagi na wiek i współistniejące choroby przewlekłe” - poinformowała Wojewódzka Stacja Epidemiologiczna w Łodzi.

Dla porównania przez cały ubiegłoroczny sezon grypowy (od 1 września 2023 r. do 30 kwietnia 2024 r.) zmarło 14 mieszkańców woj. łódzkiego, u których stwierdzono zakażenie wirusem grypy.

- Na pewno w tym sezonie mamy epidemię, zachorowań na grypę jest bardzo dużo i jest ich więcej niż w poprzednich latach. W raportach dotyczących zachorowań jest znaczny wzrost – podkreśla dr hab. Agnieszka Mastalerz-Migas, konsultant krajowa w dziedzinie medycyny rodzinnej. - Epidemie grypy w poszczególnych latach przebiegają często falami. Po sezonie, w którym jest mniej zakażeń, przychodzi wzrost infekcji i tych przypadków jest bardzo dużo. Tak jest zarówno w naszym kraju, jak i w całej Europie. W poprzednim sezonie 2023/24 też było dużo zachorowań na grypę, ale mniej niż w tym sezonie, ten szczyt zakażeń trwał krótko i dość szybko epidemia wygasła.

W ocenie głównego inspektora sanitarnego tegoroczny przebieg sezonu grypowego był podobny do lat poprzednich.

- Mamy zwykle dwa szczyty - jeden jest w grudniu, drugi w lutym. Obecnie, po trzech tygodniach wysokiej skali zachorowań, ta liczba spada – wyjaśnia dr Paweł Grzesiowski.

Wpływ na rozwój sezonu grypowego w kolejnych tygodniach może mieć - w ocenie Grzesiowskiego - zakończenie ferii i powrót dzieci korzystających jeszcze z wypoczynku do placówek, czyli zwiększenie kontaktów w grupach dzieci i młodzieży. Rolę odegra też pogoda.

- Wirus grypy korzysta z niskich temperatur. Sam nie ulega w nich żadnemu uszkodzeniu, ale nasze błony śluzowe pracują słabiej, podgrzewamy mocniej mieszkania, jest więcej smogu. Wirus grypy uwielbia smog, ponieważ cząstki wirusa przyklejają się do pyłu i dużo łatwiej dostają się do naszych dróg oddechowych – tłumaczy dr Grzesiowski.

QUIZ Zdrowotne sekrety naszych babć. Jak leczono choroby w PRL-u?
Pytanie 1 z 10
Co stosowano w PRL-u na przeziębienie zamiast leków?
Łódź Radio ESKA Google News
Autor:
Dlaczego warto odwiedzić Bieszczady na feriach