Do tragicznego wypadku doszło w niedzielę (12 grudnia) w Ozorkowie. Ok. godz. 22 na drodze krajowej nr 91 (w pobliżu skrzyżowania z ul. Słowackiego) zderzyły się czołowo mercedes CLK 200 i ford mondeo. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 32-letni kierowca mercedesa nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, zjechał na lewą stronę jezdni i zderzył się z prawidłowo jadącym fordem mondeo. Kierowca mercedesa i podróżująca z nim 45-letnia kobieta zostali uwięzieni w rozbitym pojeździe. Nieprzytomnych wydobyli z wraku strażacy.
- Po wykonaniu dostępu do poszkodowanych przystąpiono do resuscytacji krążeniowo-oddechowej, niestety nie udało się uratować 45-letniej kobiety - poinformował rzecznik komendanta wojewódzkiego PSP w Łodzi mł. bryg. Jędrzej Pawlak. - Jadący z nią mężczyzna odzyskał świadomość - zajęły się nim służby medyczne.
Podróżujący fordem 42-letni mężczyzna i jego 7-letni syn opuścili pojazd o własnych siłach. Obaj trafili pod opiekę ratowników medycznych.
- Obaj kierujący byli trzeźwi - informuje asp. sztab. Radosław Gwis z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. - Policjanci wykonali oględziny, zabezpieczyli ślady i przesłuchali świadków.
Dokładne okoliczności i przyczyny wypadku wyjaśnia zgierska policja pod nadzorem prokuratora.