14 maja pod Skierniewicami na drodze Michowice – Borysław doszło do tragedii. 28-letni kierowca wypadł z tamtejszej drogi i uderzył w drzewo. Niestety, nie udało mu się przeżyć tego wypadku.
- Na miejsce pojechały 4 zastępy – 20 strażaków. Zanim pierwszy zastęp przyjechał na miejsce, już tam był zespół ratownictwa medycznego. Ratownicy na miejscu stwierdzili zgon. Na prośbę policji nasze działania ograniczyły się do kierowania ruchem, później strażacy pomagali policjantom przy czynnościach, a po ich zakończeniu wyciągnęli zwłoki mężczyzny z samochodu – powiedział nam Jędrzej Pawlak z KW PSP w Łodzi.

Siła uderzenia była na tyle duża, że drzewo zostało całkowicie powalone. Strażacy musieli je także usunąć.