Na tym rowerze przemierzył pół Polski, teraz ktoś odebrał mu możliwość poruszania się jednośladem. 18-letni Szymon z Łodzi cierpi na dziecięce porażenie mózgowe. Specjalnie dla niego, rodzice jego kolegów z klasy zbudowali rower, który odpowiada jego potrzebom.
Niestety! Na przełomie kwietnia i maja dom na działce we wsi Bądzyń pod Tuszynem został okradziony i pojazd zniknął. Unikalny rower, który umożliwiał Szymonowi realizację jego pasji, znalazł się w rękach złodziei, niezdających sobie sprawy z tego, jak ważny jest ten jednoślad dla jego właściciela.
- To czarny dwukołowiec z doczepianymi małymi kółkami - mówi Szymon Rogaczewski. - Na ramie znajduje się napis UNIBIKE - dodaje.
- Ten rower był wyjątkowy. Nie mam serca prosić nikogo o zbudowanie kolejnego specjalnego jednośladu - tłumaczy Renata Fice, mama Szymona. - Szymon objechał nim pół Polski, zdobywał statuetki chociaż dojeżdżał jako ostatni - dodaje.
Sprawa kradzieży została zgłoszona na policję.
O szczegóły pytała nasza reporterka Natalia Wolniewicz, posłuchajcie: