Ten błąd popełnia wielu grzybiarzy. Kończy się przyjazdem policji

Wrzesień to czas, kiedy fanatycy grzybobrania mogą w pełni poświęcić się swojej pasji. Deszcze w ostatnich dniach zapewniły masowy wysyp grzybów w Polskich lasach. Można w nich spotkać coraz więcej ludzi, którzy czasami miewają problemy. Co jakiś czas zdarzają się zgłoszenia o zaginionych grzybiarzach. Dlatego bezpiecznie jest unikać samotnych wycieczek do lasu.

Interia.pl przytacza sytuację, gdzie kilku grzybiarzy ze Śląska wybrało się do lasu i nagle jeden z nich – 91-latek się zgubił. Jego towarzysz natychmiast poinformował o zdarzeniu policję. Na szczęście patrol doskonale znał te tereny i udało im się znaleźć bardzo zmęczonego mężczyznę. Gdy wydawało się, że poszukiwania zakończyły się happy endem, to… przepadł też kolega, który wezwał policję. Mundurowi musieli pomóc również jemu.

Podobna sytuacja miała niedawno miejsce pod Wieluniem. Korzystając z wizyty u swojej rodziny, 73-latka zdecydowała się wybrać do okolicznego lasu, ok. godziny 15. Po jakimś czasie bliscy seniorki zaniepokoili się jej dłuższą nieobecnością i wyruszyli na poszukiwania. Niestety bezskutecznie. Natychmiast wezwali policję, która zjawiła się na miejscu z psem tropiącym. Dzięki dużemu zaangażowaniu, ok. godziny 20.30 udało się znaleźć kobietę. Na szczęście nie stało się jej nic groźnego, jedynie była przemarznięta i wystraszona.

Wiele osób narzeka, że gubi orientacje nawet w lasach, które doskonale zna. Niektórzy winą obarczają wycinkę drzew, co mocno zmienia lokalny krajobraz.

Jeśli nie możemy iść z kimś do lasu, a bardzo na tym zależy, to warto przynajmniej kogoś poinformować, gdzie się wybieramy.

Pomocna będzie również współczesna technologia. Trzeba pamiętać, by wziąć ze sobą naładowany telefon. Nawet w przypadku stracenia orientacji, GPS w komórce pomoże odnaleźć drogę. Gdyby jednak to się nie udało, to można telefonicznie wezwać pomoc.

Należy pamiętać o stosach drewna zostawionych przez leśników, na których znajduje się tabliczka z numerem nazwy dyrekcji, nadleśnictwa, leśnictwa i numerem stosu. Jeśli przy zgłoszeniu podamy te dane, pomoc przybędzie dużo szybciej.