Tego brakowało łódzkim drużynom! Kogo powinien sprowadzić Widzew i ŁKS?

Dla łódzkich drużyn sezon 2025/2026 ma być przełomowy – tak zapowiadają przedstawiciele klubów i tego oczekują kibice. Głód zwycięstw jest odczuwalny po obu stronach Łodzi. Zwłaszcza, że w minionych rozgrywkach kibice nie mieli zbyt wielu powodów do radości, ponieważ ich kluby zagrały poniżej oczekiwań. Widzew nie osiągnął zakładanego progu 50 punktów w Ekstraklasie, a ŁKS nie zapewnił sobie nawet miejsca w barażach.

Transfery ŁKS-u. Walka o powrót do piłkarskiej elity

Kibice ŁKS-u chcieliby jak najszybciej zapomnieć o dwóch poprzednich sezonach. W sezonie 2023/2024 łodzianie zajęli ostatnie miejsce w Ekstraklasie, a rok później nie pokazali wystarczająco dużo, aby nawiązać walkę o awans.

Przez ten czas kadra drużyny przeszła wielkie zmiany. Zresztą często obserwowaliśmy zmiany także na ławce trenerskiej. W przeciągu tych dwóch sezonów Rycerze Wiosny mieli aż sześciu trenerów. Ta statystyka już pokazuje czego najbardziej potrzeba w klubie – stabilności. Tę ma zaprowadzić Szymon Grabowski, czyli… zupełnie nowy trener.

Oprócz trenera do Łodzi trafiło już kilku zawodników z dobrym piłkarskim CV. Blok defensywny wzmocni Artur Craciun, który w poprzednich rozgrywkach reprezentował Puszczę Niepołomice, która spadła z Ekstraklasy. Środek pola wzmocni doświadczony niemiecki napastnik – Sebastian Ernst, który ma doświadczenie w 2. Bundeslidze. Atak wzmocni Mateusz Lewandowski. Zawodnik przyjeżdża do Łodzi z Płocka, choć ostatni sezon spędził na wypożyczeniu w Chrobrym Głogów, gdzie zaliczył solidny sezon zdobywając 12 punktów w klasyfikacji kanadyjskiej (9 goli i 3 asysty). Dotychczasowe transfery uzupełnia duet z ekstraklasowego Piasta Gliwice – Miłosz Szczepański i Sergiy Krykun. Szczepański rozegrał niemal komplet spotkań w Ekstraklasie, gdzie Piast zajął wysokie 5. miejsce. Natomiast Krykun spędził minione rozgrywki na wypożyczeniu w Stali Mielec.

Wiele mówi się o potrzebie sprowadzenia lidera ofensywy, którym według pogłosek ma zostać Fabian Piasecki z Piasta Gliwice. Ten doświadczony napastnik poprzedniego sezonu nie może zaliczyć do udanych – wystąpił w 19 meczach, w których tylko raz skierował piłkę do bramki. Jednak, 1. Liga może być dla niego idealnym miejscem do odbudowania.

Ponadto klub powinien rozglądać się prawym obrońcą. Wcześniej na tej pozycji grał jeden z liderów szatni – Kamil Dankowski, który przeniósł się do Wieczystej Kraków.

Rewolucja w szatni Widzewa

Po zakończeniu sezonu 2023/2024 na 13. miejscu w tabeli z 40 punktami, Widzew Łódź przystąpił do intensywnych działań kadrowych. Klub oficjalnie poinformował o odejściach wielu piłkarzy. Są nimi: Said Hamulic, Juan Ibiza, Sebastian Kerk, Fabio Nunes, Lubomir Tupta, Luis da Silva, Kreshnik Hajrizi, Jakub Sypek, Hilary Gong i Dawid Tkacz.

Widzew w przyszłym sezonie chce powalczyć o lepsze miejsce niż w poprzednich rozgrywkach. To umożliwia wejście do klubu nowego właściciela – Roberta Dobrzyckiego. Efekty tych zmian są widoczne po wielu transferach do klubu. Widzew wzmocnili: młodzieżowiec Antoni Klukowski, skrzydłowy z Wisły Kraków – Angel Baena, napastnik z patentem na strzelanie w Ekstraklasie – Sebastian Bergier, nadzieja polskiej bramki – Maciej Kikolski, czy dynamiczny skrzydłowy, który wzbudził zainteresowanie klubów z zachodniej Europy – Samuel Akere. Jednak najciekawszym dla wielu i najdroższym transferem jest Mariusz Fornalczyk. To młodzieżowy reprezentant Polski, który w zeszłym sezonie reprezentował barwy Korony Kielce. Widzew sprowadził tego skrzydłowego za 1,5 mln Euro.

Dyrektor sportowy Widzewa mówi o kolejnych transferach. Klub na pewno chce sprowadzić bramkostrzelnego napastnika, który zapewni dwucyfrową liczbę bramek w sezonie. Pierwszym wyborem klubu był doświadczony Mariusz Stępiński, który Łódź i Widzew zna jak własną kieszeń. Jednak podczas negocjacji pojawiły się pewne komplikacje i obecnie transfer stoi pod wielkim znakiem zapytania.

Oprócz napastnika łodzianie poszukują lewego obrońcy, który ma być zastępstwem lub nawet rywalem dla Samuela Kozlovskiego i lewonożnego stopera.

Ostatnio gruchnęły wieści o zainteresowaniu Lindonem Selahim, o czym informuje Weszlo.com. Selahi do 4-krotny reprezentant Albanii, który gra na pozycji defensywnego pomocnika. Zawodnika dobrze zna trener Zeljko Sopić, który prowadził go w Rijece.