Obywatelski projekt w sprawie wprowadzenia renty wdowiej powstał z inicjatywy ponad 20 organizacji, w tym Porozumienia Ogólnopolskiego Związku Zawodowego oraz z udziałem Lewicy. Dotyczy on nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw. Pod tym rozwiązaniem podpisało się ponad 200 tys. obywateli.
Tak ma wyglądać renta wdowia
W projekcie ustawy zaproponowano, aby owdowiała osoba mogła zachować swoje świadczenie i powiększyć je o 50 procent renty rodzinnej po zmarłym małżonku lub pobierać rentę rodzinną po zmarłym małżonku i 50 procent swojego świadczenia.
Obecnie w przypadku zbiegu prawa do kilku świadczeń emerytalno-rentowych obowiązuje zasada wypłaty jednego świadczenia. Dlatego po śmierci małżonka osoba owdowiała może zachować swoją emeryturę albo z niej zrezygnować i wybrać rentę rodzinną po zmarłym.
Kwota pobieranych świadczeń nie będzie mogła jednak być wyższa niż trzykrotność wartości przeciętnej emerytury w Polsce.
22 maja Komisja Polityki Społecznej i Rodziny przeprowadziła debatę nad projektem, w której wysłuchała m.in. stanowiska Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Resort oszacował, że w początkach działania ustawy na wypłatę świadczeń trzeba będzie przeznaczyć 8-10 mld zł rocznie.
Komisja poparła projekt, ale z poprawkami
W czwartek komisja szczegółowo rozpatrzyła przepisy projektu i zdecydowała o wprowadzeniu do niego poprawek. Poprawki wnioskodawców, które przejęła szefowa komisji Katarzyna Ueberhan (Lewica) są związane m.in. "z koniecznością pełnego uregulowania zaproponowanego zbiegu świadczeń".
Chodzi o sprecyzowanie katalogu praw do świadczeń emerytalno-rentowych, do których będzie można stosować regułę zbiegu prawa do kilku świadczeń emerytalno-rentowych. Ministerstwo postulowało, że zmiana jest potrzebna, by przepisy obejmowały wszystkie możliwe warianty uprawniające do świadczenia.
Wiceprzewodnicząca komisji Urszula Rusecka (PiS) złożyła poprawki, które nie zostały pozytywnie zaopiniowane. Dotyczyły one m.in. podniesienia z 50 proc. do 60 proc. wartości renty rodzinnej przy zbiegu prawa do świadczeń. Posłanka zapowiedziała, że poprawki zostaną zgłoszone jako wnioski mniejszości.
Za całością projektu ustawy posłowie opowiedzieli się jednogłośnie.
ZOBACZ TEŻ: Najbardziej zadłużone miasta wojewódzkie w Polsce w 2024 roku