Tabletki z jodkiem potasu trafiły do komend powiatowych PSP
Miniserstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji wydało komunikat dotyczący działań z zakresu zarządzania kryzysowego i ochrony ludności, w związku z informacjami medialnymi dotyczącymi walk w rejonie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. Przypomnijmy, Rosjanie zaatakowali elektrownię w nocy z 18 września na 19 września. Pociski spadły kilkaset metrów od reaktora.
Resort informuje, że w ubiegłym tygodniu do komend powiatowych Państwowej Straży Pożarnej przekazano tabletki zawierające jodek potasu. Jak wyjaśnia, jest to standardowa procedura, która stosowana jest w przypadku wystąpienia ewentualnego zagrożenia radiacyjnego.
Ministerstwo uspokaja
Jednocześnie resort spraw wewnętrznych i administracji uspokaja Polaków- w tej chwili żadnego zagrożenia nie ma. Sytuacja jednak jest na bieżąco monitorowana przez Polską Agencję Atomistyki.
MSWiA dodaje w oświadczeniu, że wszystkie służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo państwa są w ciągłej gotowości i wciąż odpowiednia ilość jodku potasu jest zabezpieczona dla każdego obywatela naszego kraju.
Do czego służy jodek potasu?
Jodek potasu chroni tarczycę, działa przeciwzapalnie, wykazuje działanie wykrztuśne oraz pomaga w leczeniu grzybiczej choroby skórnej. Jest też między innymi składnikiem płynu Lugola. Przyjmowano go w 1986 roku po wybuchu elektrowni atomowej w Czarnobylu. Płyn podawany był w celu zapobiegania wchłaniania radioaktywnego izotopu jodu z opadów promieniotwórczych po wybuchu.