Pościg za motocyklistą ulicami Łodzi

i

Autor: mat. policji

Na sygnale

„Stój, bo strzelam!” Dramatyczny pościg za motocyklistą ulicami Łodzi

2023-06-20 12:53

Policyjnym pościgiem zakończyła się próba zatrzymania do kontroli motocyklisty, który popisywał się na al. Jana Pawła II w Łodzi jazdą na tylnym kole. Uciekając przed policją, 34-latek pędził ulicami i chodnikami(!), stwarzając duże zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Ostatecznie motocyklista stracił panowanie nad pojazdem i przewrócił się. Teraz grozi mu nawet 5 lat więzienia.

W sobotę wieczorem (10 czerwca) policjanci z łódzkiej drogówki kontrolowali prędkość kierowców na al. Jana Pawła II. W pewnym momencie ich uwagę zwróciła grupa motocyklistów, z których jeden poruszał się na tylnym kole z podgiętą i oklejoną nalepkami tablicą rejestracyjną. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać go do kontroli. Ku ich zaskoczeniu motocyklista, zamiast zwolnić, przyspieszył i zaczął uciekać w kierunku ulicy Bartoszewskiego. Policjanci ruszyli za nim w pościg.

Chciał się popisać przed policjantami. Rozpoczął się szalony pościg

Motocyklista, nie zważając na przepisy i innych uczestników ruchu, pędził ulicami Pryncypalną, Tuszyńską, Dachową, Rzgowską i Kluczową. Próbując zgubić policjantów, przejeżdżał na czerwonym świetle, wyprzedzał w miejscach niedozwolonych i nie cofał się nawet przed jazdą z dużą prędkością po chodniku. W końcu zjechał na tereny zielone w pobliżu torów. Tam w pewnej chwili stracił panowanie nad motocyklem i przewrócił się na ziemię. Depczący mu po piętach policjanci natychmiast wykorzystali tę okazję i zatrzymali uciekiniera.

Jak się okazało, motocyklem kierował 34-latek. Badanie wykazało, że był trzeźwy. Liczne nieprawidłowości ujawniła jednak kontrola jego yamahy.

- Pojazd miał pogiętą i oklejoną nalepkami tablicę rejestracyjną, przeróbki w układzie hamulcowym, nadmiernie zużyty bieżnik opon. Ponadto poza obrys motocykla wystawały ostre elementy - poinformowała mł. asp. Jadwiga Czyż z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. - 34-latek nie był w stanie racjonalnie wytłumaczyć policjantom swojego zachowania. Stwierdził, że chciał się popisać swoimi umiejętnościami jazdy na motocyklu.

Policjanci zatrzymali motocykliście prawo jazdy i dowód rejestracyjny yamahy. Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej grozi mu teraz nawet 5 lat więzienia. Dodatkowo 34-latek odpowie za popełnione wykroczenia.