Kiedyś byli najlepsi i bał się ich cały świat. Obecnie są w kryzysie i grają najgorzej od lat. Skra Bełchatów zaliczyła kolejną porażkę i obecnie znajduje się na 11. miejscu w tabeli. Przed sezonem oczekiwania wobec drużyny były takie jak zawsze – walka o ligowy prym. Rok temu rozgrywki zakończono na czwartym miejscu i sądzono, że może być tylko lepiej.
Polecany artykuł:
Powody do niezadowolenia pojawiły się również po ostatnim meczu z Projektem Warszawa. Cały mecz był bardzo wyrównany. Zespoły na przemian wygrywały kolejne sety i żadnemu nie udało się zdobyć wyraźnej przewagi. Wszystkie części meczu były dosyć wyrównane. Największe emocje były w tie-breaku, który powinien być rozgrywany do momentu zdobycia 15 punktów, ale ostatecznie zakończył się wynikiem 27:25, ponieważ wcześniej żaden zespół nie mógł zdobyć dwupunktowej przewagi. W tym ostatnim secie, zespół z Warszawy miał piłkę meczową już przy wyniku 14:12, ale Skra podjęła jeszcze walkę.
Polecany artykuł:
Odpowiedzią na słabą formę w tym sezonie mogą być duże zmiany kadrowe w drużynie. Bełchatów może opuścić m.in. ikona polskiej siatkówki – Karol Kłos. Zawodnik występuje w obecnej drużynie od 2010 roku. W tym czasie zdobył chociażby trzy pierwsze miejsca w PlusLidze i złoty medal siatkarskich MŚ w 2014. Według Przeglądu Sportowego Kłos trafi po sezonie do Asseco Resovii Rzeszów.