W mieszkaniach chronionych przebywają osoby samotne, niepełnosprawne, bezdomne. To najczęściej mieszkańcy, którzy sami potrzebują pomocy. W adopcji psów pomogła dyrekcja, a przede wszystkim lokatorzy, którzy wykazali się ogromnym sercem. Mimo trudnej sytuacji życiowej osoby z mieszkań chronionych przejęły się losem schroniskowych zwierząt. Budy dla psów wybudował Pan Włodek dla którego od lat mieszkanie chronione to dom.
- Te psy znalazły u nas swój dom. Wychodzimy z nimi na spacery, dbamy, dajemy jeść. Dzięki temu nie są w schronisku. Zbudowałem im budy żeby nie zmarzły. Jak jest zimno zabieramy wszystkie do mieszkań żeby nie marzły - mówi. Opiekowałem się już kilkoma psami. Wszystkie trafiły tu ze schroniska, dzięki naszej pomocy nie są skazane na życie w boksie.
Wielu wolontariuszy schronisk podkreśla, że Aleksandrów Łódzki to przykład gminy, którą należałoby naśladować w kwestii adopcji zwierząt.