Potrzeba mebli, artykułów budowlanych, ale przede wszystkim fachowców.Dwa tygodnie temu mieszkanie 80-letniej Pani Pelagii doszczętnie spłonęło, a lokatorka walczy teraz w szpitalu o powrót do zdrowia. Sąsiedzi z łódzkiego Julianowa skrzyknęli się i pod nieobecność lokatorki chcą odnowić pomieszczenia.
- Pracy jest dużo, bo spłonęło absolutnie wszystko - mówi organizatorka akcji Laura Mitruk. - Będzie też problem z podłączeniem elektryczności - dodaje.
- Oprócz fachowców, którzy mogliby pomóc przy remoncie, potrzebujemy także całego wyposażenia mieszkania - mówi organizatorka Aleksandra Kwitowska. - Zaczniemy od ozonowania mieszkania, a co będzie dalej? Jeszcze nie wiemy - dodaje.
Do pomocy można przyłączyć się przez facebookową grupę "Pomoc dla Pani z pożaru Julianowska".
Z mieszkańcami rozmawiała nasza reporterka Natalia Wolniewicz, posłuchajcie: