Do nietypowej interwencji łódzkich strażaków doszło na ul. Pszczelnej w Łodzi. We wtorek rano wezwani zostali do jednego ze znajdujących się tu domów. Jak się okazało, między przęsłami ogrodzenia uwięziona sarna. Zwierzę w żaden sposób nie mogło przejść samodzielnie przez płot.
Strażacy natychmiast wzięli się do roboty. W pierwszej kolejności zapewnili rannej i przestraszonej sarnie ciepło. Następnie zwierzę zostało uwolnione. Całość akcji nadzorował przedstawiciel Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt. Już po wszystkim, sarna trafiła pod jego opiekę.
- W trakcie działań okazało się, że na posesji znajduje się jeszcze jedna sarna, którą złapano i również przekazano do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt przy ul. Wycieczkowej - informują strażacy.
Nie był to pierwszy przypadek dzikiego zwierzęta w kłopotach. Przed kilkoma miesiącami, w podobnej sytuacji znalazła się sarna na ul. Olechowskiej. Wówczas pomogli jej strażnicy miejscy z Animal Patrolu. Również strażnicy miejscy pomogli kilka dni temu rannej kawce, która ze złamanym skrzydłem została znaleziona na ul. Piotrkowskiej. Również to zwierzę trafiło do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich zwierząt.