Rząd szykuje rewolucję w Kodeksie pracy, na której skorzystają pracownicy
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w uzasadnieniu do projektu nowelizacji Kodeksu pracy zwraca uwagę, w obecnym stanie prawnym nie ma jednolitych zasad ustalania stażu pracy dla wszystkich uprawnień pracowniczych, które wynikają ze stosunku pracy.
Co do zasady, do okresu pracy, od którego uzależnione są uprawnienia pracownicze, wlicza się okresy pracy świadczonej w ramach stosunku pracy, a więc na podstawie umowy o pracę, powołania, wyboru, mianowania lub spółdzielczej umowy o pracę.
- Taka sytuacja jest zatem niekorzystna dla pracowników, którzy przed nawiązaniem stosunku pracy prowadzili działalność gospodarczą lub wykonywali pracę na podstawie wymienionych umów cywilnoprawnych, byli osobami współpracującymi czy członkami rolniczych spółdzielni produkcyjnych i spółdzielni kołek rolniczych - podkreślono w uzasadnieniu do projektu.
Zmiany w Kodeksie pracy mają zlikwidować te nierówności. Ministerstwo rodziny proponuje bowiem wprowadzenie zmian tak, by uprawnienia pracownicze oraz dostęp do stanowisk wymagających potwierdzonego doświadczenia zawodowego, były takie same - niezależnie od prawnej i organizacyjnej formy wcześniejszej pracy.
- Ma to w szczególności znaczenie, biorąc pod uwagę, że dominującą funkcją uprawnień pracowniczych uzależnionych od stażu pracy, np. nagrody jubileuszowe, dodatki stażowe, oraz odwołujących się do stażu pracy warunków dostępu do określonych stanowisk pracy jest odzwierciedlenie wynikającego z doświadczenia zawodowego wzrostu kompetencji pracowników i ich przydatności do wykonywania pracy - podkreślają autorzy projektu.
Zgodnie z proponowaną regulacją do okresu zatrudnienia mają być wliczane m.in. okresy prowadzenia pozarolniczej działalności, umowy agencyjne i umowy zlecenia. Regulacja obejmuje również umowy uaktywniające dla niań sprawujących opiekę nad dziećmi na podstawie umów o świadczenie usług, do których zgodnie z przepisami Kodeksu cywilnego stosuje się przepisy dotyczące zlecenia.
Według projektu okres wykonywania pracy na podstawie umów zlecenia lub świadczenia usług zawartych z obecnym pracodawcą zostanie zaliczony zarówno do ogólnego, jak i do tzw. zakładowego stażu pracy.
- Na skutek przyjęcia proponowanego rozwiązania osoba zatrudniona na umowę o pracę, która wcześniej świadczyła pracę na rzecz obecnego pracodawcy na podstawie, np. umowy zlecenia, z dniem wejścia w życie ustawy może uzyskać nie tylko uprawnienie do wyższego wymiaru urlopu, ale także zostanie objęta dłuższym okresem wypowiedzenia oraz będzie przysługiwać jej wyższa odprawa w przypadku rozwiązania umowy o pracę - wskazują autorzy projektu.
Projekt przewiduje, że przepisy ustawy wejdą w życie od 1 stycznia 2026 r.
Co na to pracodawcy?
Do proponowanych zmian odnieśli się Pracodawcy RP, czyli organizacja reprezentująca interesy polskich przedsiębiorców.
- Nowe zasady naliczania stażu pracy zwiększą uprawnienia pracowników, a tym samym będą stanowiły pewne obciążenie dla pracodawców. Przede wszystkim wpłyną na zwiększenie wymiaru urlopu wypoczynkowego wielu pracowników. Co więcej, zmiany w przepisach wpłyną także na prawo do odprawy, emerytury, nagrody jubileuszowej, dodatek stażowy, a także wydłużenie okresu wypowiedzenia. Wymiar urlopu wypoczynkowego zwiększy się w przypadku wielu pracowników o 6 dni rocznie, ponieważ w przypadku stażu pracy wynoszącego co najmniej 10 lat wymiar urlopu wypoczynkowego zwiększa się z 20 do 26 dni. Pracodawcy będą musieli także ponosić większe koszty odpraw – mówią eksperci Pracodawców RP.
Zmiany w Kodeksie pracy. Te branże będą dodatkowo prześwietlane przez pracdowacę