Rozwody w czasie pandemii mogą być nieważne! Sąd Najwyższy wydał orzeczenie
Izba Cywilna Sądu Najwyższego podjęła uchwałę, która może mieć szokujące konsekwencje dla części rozwodników.
- W sprawach o rozwód, zarówno niezakończonych do 3 lipca 2021 r., jak i wszczętych w okresie od 3 lipca 2021 r. do 14 kwietnia 2023 r., sąd pierwszej instancji orzeka w składzie jednego sędziego, chyba że prezes sądu zarządził rozpoznanie sprawy w składzie trzech sędziów. W razie rozpoznania takiej sprawy w składzie jednego sędziego i dwóch ławników zachodzi nieważność postępowania (art. 379 pkt 4 k.p.c.) - czytamy w orzeczeniu Sądu Najwyższego.
Uchwała Sądu Najwyższego to pokłosie konkretnej sprawy rozwodowej, która odbywała się przed sądem pierwszej instancji w składzie jednego sędziego jako przewodniczącego i dwóch ławników. Taki skład został ukształtowany na podstawie zarządzenia wiceprezesa sądu, w związku z przepisami ustawy o szczegółowych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, która weszła w życie w marcu 2020 roku. Przypomnijmy, że ustawa zezwalała na to, aby sądy pierwszej instancji mogły orzekać w składzie jednego sędziego, chyba, że prezes sądu postanowi, że sędziów powinno być trzech.
Decyzją Izby Cywilnej Sądu Najwyższego sprawa rozwodowa w takim składzie sędziowskim została uznana na nieważną. Oznacza to, że byli małżonkowie, których sprawy rozwodowe w okresie pandemii były rozpatrywane przez jednego sędziego i dwóch ławników, mogą wnosić o wznowienie postępowania sądowego. Wniosek można złożyć w ciągu trzech miesięcy od momentu, gdy strona postępowania dowiedziała się o podstawie do wznowienia procesu.
– Mówiąc w skrócie, Sąd Najwyższy orzekł w uchwale tylko tyle, że w czasie obowiązywania ustawy covidowej należało ją stosować, a jeśli została zignorowana i procedowano w składzie wynikającym z przepisów k.p.c., których stosowanie było wyłączone na czas obowiązywania ustawy covidowej, to składy takie były niezgodne z prawem. To powoduje nieważność postępowania. Ale nieważność musi być stwierdzona przez sąd. Dopóki zatem wyrok nie zostanie uchylony ze względu na nieważność postępowania, to wywołuje skutki prawne – podkreśla prof. Aleksander Stępkowski, sędzia i rzecznik SN, cytowany przez dziennik „Rzeczpospolita”.
Orzeczenie Sądu Najwyższego może mieć wpływ także na sprawy, które jeszcze są w toku i może skutkować koniecznością powtórzenia czynności procesowych, na przykład przesłuchań świadków.