Rajd pijanego kierowcy w Łodzi. Potrącił rowerzystę i uciekał pieszo. Jest nagranie!

2025-10-18 16:05

Szaleńczy pościg na ulicy Piotrkowskiej w Łodzi. Pijany 27-latek, uciekając przed strażą miejską, potrącił rowerzystę i staranował samochód. Jego szaleńczy rajd zarejestrowały kamery monitoringu. Mężczyznę pomógł zatrzymać jeden ze świadków.

  • Pijany kierowca uciekał przed strażą miejską, stwarzając ogromne zagrożenie na ulicy Piotrkowskiej w Łodzi.
  • Podczas szaleńczego rajdu staranował samochód i potrącił rowerzystę, po czym próbował uciekać pieszo.
  • Zatrzymany 27-latek miał 1,3 promila alkoholu, a miasto zapowiada zmiany. Czy to wystarczy, by zapobiec kolejnym tragediom?

Do dramatycznie wyglądających scen doszło w piątek (17.10) na słynnym łódzkim deptaku. Kierowca daewoo matiza, uciekając przed strażą miejską, pędził przez ulicę Piotrkowską, stwarzając ogromne zagrożenie. Jak podaje "Express Ilustrowany", 27-letni kierowca daewoo miał 1,3 promila alkoholu w organizmie.

Szaleńczy rajd w centrum Łodzi

W trakcie szaleńczej ucieczki kierowca matiza najpierw staranował inny samochód, a następnie potrącił rowerzystę. Mimo to nie zatrzymał się. Porzucił pojazd i próbował kontynuować ucieczkę pieszo. W jego zatrzymaniu strażnikom miejskim pomógł jeden ze świadków zdarzenia. Mężczyzna ostatecznie trafił do izby zatrzymań, a poszkodowany rowerzysta trafił do szpitala.

Łódź Radio ESKA Google News

Miasto zapowiada zmiany. "To jest cud, że nikt nie zginął"

O zdarzeniu poinformował na swojej stronie Urząd Miejski w Łodzi, zapowiadając jednocześnie zmiany mające na celu poprawę bezpieczeństwa. - Uciekający przed Straż Miejska w Łodzi ulicą Piotrkowską kierowca staranował inny samochód i rowerzystę. W centrum miasta nie ma miejsca na tak nieodpowiedzialne zachowanie kierowców i wreszcie je wyeliminujemy - dzięki montowanym słupkom na ulicy Piotrkowskiej - podkreślają urzędnicy.

W internecie szybko pojawiło się nagranie z monitoringu miejskiego, które wstrząsnęło mieszkańcami. W komentarzach pod filmem internauci nie kryli emocji. "To jest cud, że nikt nie zginął", "Szanuję Pana, który podstawił nogę temu uciekającemu" - pisali. Niektórzy jednak powątpiewali w skuteczność zapowiadanych rozwiązań: "Ale jak słupki mają tu pomóc?".

Nastolatek podczas pościgu rozbijał policyjne radiowozy