Rabat na prąd za oszczędzanie energii w godzinach szczytu. Sprawdź, jak dostać 10 proc. rabatu na rachunek za prąd

Rabat na prąd za oszczędzanie. Polskie Sieci Elektroenergetyczne podają godziny szczytu

Ministerstwo Klimatu i Środowiska zachęca Polaków do oszczędzenia prądu w godzinach szczytu i przesuwania zużycia energii na inne godziny. W ostatnich dniach w siedzibie MKiŚ odbyła się konferencja prasowa z udziałem wiceminister Anny Łukaszewskiej-Trzeciakowskiej i prezesa zarządu Polskich Sieci Elektroenergetycznych S.A. Eryka Kłossowskiego poświęcona temu zagadnieniu.

Wiceminister Łukaszewska-Trzeciakowska przypomniała, że w tarczy energetycznej, prowadzającej zamrożenie cen energii, zawarta jest też zachęta do oszczędzania.

- Dla administracji publicznej obowiązkowe oszczędzanie 10 proc., dla gospodarstw domowych, małych i średnich przedsiębiorstw bonus: za 10 proc. zużycia, 10 proc. oszczędności - mówiła wiceminister.

Dodała, że kolejnym etapem prowadzonych przez rząd działań jest pomoc przy wskazaniu konkretnych godzin, w których oszczędzanie jest najbardziej efektywne, co sprawi, że energia elektryczna będzie tańsza.

- Zachęcamy do oszczędzania energii elektrycznej w godzinach szczytu i, o ile to możliwe, przesuwania zużycia energii na inne godziny" - mówiła wiceszefowa MKiŚ. - Racjonalne korzystanie z energii elektrycznej i unikanie poboru w okresach szczytów zapotrzebowania pozwoli na ograniczenie skutków kryzysu energetycznego, zmniejszenie cen energii i kosztów zarządzania systemem.

Podkreśliła, że "to jest zachęta", zastrzegając, że "nie chodzi o to, żebyśmy wszystko wyłączyli w godzinach szczytu w domu i siedzieli w ciemności".

Oszczędzanie energii w godzinach szczytu, czyli kiedy? 

Prezes zarządu Polskich Sieci Elektroenergetycznych S.A. zwrócił uwagę, że potrzebna jest aktywna postawa odbiorców, aby ograniczać zużycie energii. Zaznaczył, że odbiory potrzebują konkretnych informacji na temat tego, kiedy oszczędzanie będzie efektywne. Wskazał, że godziny szczytu to przede wszystkim godziny popołudniowe.

- Można przypuszczać, że te godziny przypadają między 15, a 19. Te godziny będą ruchome - podkreślił Eryk Kłossowski. - Przygotowaliśmy dość proste narzędzie dostępne na naszych stronach internetowych. Ma formę paska przypominającego centymetr krawiecki, na którym oznaczamy godziny szczytu - godziny o największym zapotrzebowaniu. Te godziny będziemy wyznaczali na jedną dobę naprzód. Między godz. 16-17 dnia poprzedniego będzie się pojawiało kilka "żółtych godzin" na dobę następną.

Prezes PSE zaznaczył, że w założeniu nie jest to narzędzie ostrzegawcze.

- To nie jest żadna próba bicia na alarm i mówienie, że nastąpi stres w systemie. To są po prostu oznaczone przez nas godziny, w których generacja jednostek konwencjonalnych, a zatem tych, które są najmniej efektywne, które są najbardziej szkodliwe dla klimatu, cechujące się największą emisją gazów cieplarnianych, jest najwyższa - dodał.

Jak oszczędzać energię w godzinach szczytu?

Według prezesa PSE, osoby, które chcą oszczędzać w godzinach szczytu, mogą np. wyłączać urządzenia, które pozostają w trybie czuwania, odłączać zasilacze i ładowarki oraz wyłączać światła w pomieszczeniach, z których się nie korzysta.

- Namawiamy do przesunięcia czasu, w którym pierzemy, uruchamiamy zmywarkę, pieczemy ciasto na inne godziny, te, które są oznaczone na naszym "krawieckim centymetrze na zielono" - dodał Kłossowski.

Zachęcił też korzystających z pomp ciepła do tego, aby w godzinach szczytowych zredukowali temperaturę o przynajmniej 1 stopień.

- Jeśli porównujemy statystyki zapotrzebowania na energie elektryczną w Polsce w 2021 r. z 2022 r. per saldo na listopad 2022 r., zużycie krajowe w 2022 r. było niższe niż w roku poprzednim - poinformował.

Dodał także, że trwają prace nad aplikacją, która wskaże godziny oszczędnego korzystania z energii.