Adwokat spowodował wypadek. Pojazd, którym podróżowały ofiary nazwał "trumną na kółkach"
Do dramatycznego zdarzenia doszło w niedzielę 26 września 2021 roku pod Olsztynem. Według prokuratury, Mercedes kierowany przez Pawła Kozaneckiego zjechał na drugi pas jezdni i zderzył się czołowo z Audi. W wyniku wypadku dwie jadące drugim pojazdem kobiety w wieku 53 i 67 lat zginęły na miejscu. Jak się okazało, prawnik był trzeźwy, wracał z żoną i dzieckiem z wesela znanej influencerki.
Prokuratura zarzuciła mężczyźnie powodowanie wypadku drogowego. Jak sam się wyraził mecenas, kobiety jechały "trumną na kółkach". Po tych słowach zrobiło się o prawniku głośno w całej Polsce, a jego słowa spotkały się z oburzeniem. Proces w sprawie wypadku zacznie się 15 lutego w Sądzie Rejonowym w Olsztynie. Adwokatowi grozi do ośmiu lat więzienia.
Polecany artykuł:
Prawnik został już skazany za obrazę sędziów
Jednak już teraz sąd dyscyplinarny przy Okręgowej Radzie Adwokackiej w Łodzi skazał mecenasa Pawła Kozaneckiego na karę finansową w wysokości dziesięciu stawek minimalnego wynagrodzenia na rynku pracy w 2022 roku, co wynosi około 28 tys. zł. Otrzymał też 5-letni zakaz sprawowania patronatu nad aplikantami.
Wyrok ten dotyczy wpisu prawnika w mediach społecznościowych, a dokładnie tekstu: "Generalnie to wierzchołek góry lodowej, jeżeli chodzi o poziom moralny i orzeczniczy sędziów Wydziału Karnego Sądu Apelacyjnego w Łodzi. Tu zdaje się pomógłby wyłącznie buldożer".
Dodatkowo, nałożono na niego obowiązek pisemnego przeproszenia sędziów II Wydziału Karnego Sądu Apelacyjnego w Łodzi.