Pościg w Łodzi. Mężczyzna był poszukiwany w związku z głośną sprawą z ulicy Piotrkowskiej

2025-11-12 17:30

Kryminalni z Łodzi zatrzymali 36-latka po pościgu. Mężczyzna był poszukiwany w związku z głośną sprawą z ulicy Piotrkowskiej. Usłyszy zarzuty pozbawienia wolności, usiłowania wymuszenia rozbójniczego oraz posiadania narkotyków, za co grozi mu do 10 lat więzienia.

Pościg w Łodzi. Mężczyzna był poszukiwany w związku z głośną sprawą z ulicy Piotrkowskiej

i

Autor: lodz.policja.gov.pl/ Materiały prasowe

Pościg za 36-latkiem w Łodzi

Łódzcy kryminalni zatrzymali 36-letniego mężczyznę po pościgu. Jak się okazało, był on poszukiwany w związku z brutalną sprawą, która miała miejsce na ulicy Piotrkowskiej. Do zatrzymania doszło 10 listopada 2025 roku, po godzinie 12:00. "Kryminalni z I Komisariatu Policji w Łodzi ustalili, że ulicą Kosynierów Gdyńskich porusza się Mazda, której kierowca jest poszukiwany" - podają mundurowi. 

Brutalne przestępstwo na Piotrkowskiej

Sprawa, w którą zamieszany jest zatrzymany 36-latek, dotyczy pozbawienia wolności ze szczególnym udręczeniem. Ofiarę przywiązano do krzesła i grożono obcięciem palców.

Łódzcy policjanci zatrzymali już wcześniej cztery osoby w wieku 35, 29, 28 i 25 lat. Na wniosek prokuratora, sąd aresztował trzech mężczyzn na trzy miesiące.

Ucieczka przez okno i dalsze zatrzymania

5 listopada 2025 roku policja otrzymała zgłoszenie o mężczyźnie, który wyskoczył z drugiego piętra kamienicy przy ulicy Piotrkowskiej.

Przed przybyciem policji na miejscu był już Zespół Ratownictwa Medycznego. Pokrzywdzony wskazał dwie osoby wychodzące z bramy jako potencjalnych sprawców – zostali zatrzymani przez Straż Miejską i przekazani policjantom. Jak się okazało, kilka dni wcześniej 37-latek został zaproszony na spotkanie towarzyskie przez znajomą. W mieszkaniu byli jej znajomi i wszyscy spożywali alkohol.

Wywiązała się sprzeczka i zaczęto mieć wobec niego roszczenia finansowe. Gdy pokrzywdzony się sprzeciwił, został przywiązany do krzesła i przetrzymywany wbrew woli. Oprawcy grozili mu obcięciem palców i zamierzali użyć palnika. Gdy tylko pojawiła się szansa, 37-latek wyskoczył przez okno. Policja zatrzymała w związku ze sprawą 28-letnią kobietę i mężczyznę. Intensywne poszukiwania doprowadziły do zatrzymania kolejnych podejrzanych.

Strzały policji i zarzuty dla 36-latka

36-latek na widok policjantów zaczął uciekać samochodem. Aby unieruchomić pojazd, policja użyła broni służbowej i oddała strzały w przód pojazdu.Zatrzymany usłyszy zarzuty pozbawienia wolności, usiłowania wymuszenia rozbójniczego oraz posiadania narkotyków. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Poranny Ring - Paulina Matysiak