Porzuciła noworodka w reklamówce. Jest akt oskarżenia wobec 36-latki

2025-10-16 8:08

Prokuratura skierowała akt oskarżenia przeciwko kobiecie, która miała porzucić nowo narodzone dziecko w pustostanie. Dziewczynka została znaleziona w reklamówce w stanie hipotermii. 36-latka usłyszała zarzuty. Grozi jej do 25 lat pozbawienia wolności.

Tragedia na porodówce w Białymstoku. Dziecko nie żyje. Lekarz usłyszał zarzuty

i

Autor: Wygenerowane przez AI
  • 15 kwietnia przechodzień znalazł dziewczynkę w reklamówce. Dziecko było wychłodzone i miało problemy z oddychaniem. Temperatura ciała wynosiła zaledwie 27 stopni Celsjusza.
  • Dziewczynka trafiła do Centralnego Szpitala Klinicznego. W jej krwi wykryto amfetaminę.
  • Matka przyznała się do winy podczas przesłuchania. Tłumaczyła się szokiem poporodowym.
  • Prokuratura Rejonowa Łódź-Bałuty skierowała akt oskarżenia przeciwko kobiecie. Usłyszała zarzut usiłowania zabójstwa. Grozi jej do 25 lat więzienia.

36-latka porzuciła noworodka w reklamówce w pustostanie. Jest akt oskarżenia

Jest akt oskarżenia wobec kobiety, która porzuciła noworodka w reklamówce w pustostanie przy ulicy Zgierskiej w Łodzi. Prokuratura, po analizie zebranego materiału dowodowego, nie ma wątpliwości, że kobieta działała z zamiarem pozbawienia życia swojego nowo narodzonego dziecka.

"Prokuratura na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego uznała, że kobieta działała z zamiarem bezpośrednim zabicia dziecka" - informuje Paweł Jasiak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Uwagę śledczych zwrócił również fakt, że we krwi noworodka wykryto obecność amfetaminy.

Prokuratura zamierza wnosić o surową karę. Grozi jej do 25 lat bezwzględnego pozbawienia wolności. 

Makabryczne znalezisko w pustostanie. Noworodek walczył o życie

Przypomnijmy, 15 kwietnia 2025 roku około godziny 20:00 przechodzień dokonał wstrząsającego odkrycia. W jednym z pustostanów przy ulicy Zgierskiej znalazł porzuconą dziewczynkę.

Dziecko leżało w reklamówce, a jego stan był krytyczny. Dziewczynka miała problemy z oddychaniem, była wychłodzona, temperatura jej ciała wynosiła zaledwie 27 stopni Celsjusza.

Noworodek został natychmiast przewieziony do Centralnego Szpitala Klinicznego, gdzie podjęto walkę o jego życie. Dziewczynka obecnie przebywa pod opieką rodziny zastępczej, a następnie trafi do adopcji. Sprawą zajmuje się sąd.

Sąsiadka zamordowanych opowiada o sprawcy potrójnego morderstwa
Łódź Radio ESKA Google News