Na widok radiowozu mieszkaniec Bełchatowa zaczął uciekać
Funkcjonariusze z bełchatowskiej policji 2 października 2024 roku na osiedlu Dolnośląskim w Bełchatowie zwrócili uwagę na podejrzanie zachowującego się rowerzystę. Znali go już, wiedzieli, że wcześniej miał konflikt z prawem.
- Mundurowi mając podejrzenie, że i tym razem bełchatowianin może mieć coś na sumieniu, postanowili go wylegitymować. Cyklista jednak - widząc zatrzymujący się przy nim radiowóz - zaczął uciekać i wjechał między osiedlowe bloki - mówi nadkom. Iwona Kaszewska z łódzkiej policji
Pieszy policyjny pościg za pijanym rowerzystą
Policjanci ruszyli za nim, pieszo, a właściwie biegiem. Krzyczeli, by się zatrzymał.
- Uciekinier nie reagował na wzywanie policjantów. Sytuacja była dynamiczna. Mężczyzna porzucił rower i dalej uciekał pieszo. Po chwili był już w rękach policjantów. Funkcjonariusze w czasie przeszukania odzieży mężczyzny, w jego kieszeniach, znaleźli i zabezpieczyli blisko 35 gramów substancji psychotropowych oraz gotówkę, którą miał przy sobie. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że miał w organizmie ponad promil alkoholu - informuje nadkom. Iwona Kaszewska z łódzkiej policji.
Teraz o jego losie zdecyduje sąd. Odpowie za posiadanie środków zakazanych ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii. Normalnie grozi za to do 3 lat więzienia. To recydywista, więc wisi nad nim surowsza kara. Dodatkowo poniesie konsekwencje za kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości.
Jesień w Łodzi pełna atrakcji. Sprawdź, jakie wydarzenia zaplanowano w październiku! Zobaczcie galerię.