Do bardzo groźnie wyglądającego wypadku doszło w nocy ze środy na czwartek (13/14 września) w Majkowie Dużym pod Piotrkowem. Tuż po północy 57-letni mieszkaniec Piotrkowa jechał drogą krajową nr 74 w stronę Gomulina. Rozpędzony wjechał na rondo w Majkowie Dużym i uderzył przodem auta w nasyp ronda. Prędkość samochodu była tak duża, że pojazd wybił się w górę i przeleciał nad rondem, a następnie spadł, uderzył w latarnię i koziołkując zatrzymał się na lewym boku w przydrożnym rowie.
57-letni kierowca na szczęście nie odniósł poważniejszych obrażeń. Przybyli na miejsce policjanci od razu wyczuli od niego woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał w organizmie ponad 1,6 promila alkoholu. Jakby tego było mało, szybko wyszło na jaw, że piotrkowianin nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.
Polecany artykuł:
- Mężczyzna wkrótce odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, spowodowanie kolizji oraz kierowanie bez uprawnień - informuje st. sierż. Remigiusz Pacyna z Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie Trybunalskim. - Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Polecany artykuł: