Otwarcie Orientarium w Łodzi

i

Autor: Ela Piotrowska

Otwarcie Orientarium w Łodzi! [zdjęcia]

2022-04-29 16:57

Bez pompy, przecinania wstęgi i sztywnych oficjałek, ale za to radośnie i z atrakcjami dla najmłodszych. Łódzkie Orientarium, czyli największy kompleks w Europie prezentujący faunę i florę Azji Południowo-Wschodniej, jest już czynne dla zwiedzających.

Pierwsze wrażenia zwiedzających były entuzjastyczne. Ci, którzy odliczali czas do otwarcie czekali na wejście z niecierpliwością, a bilety kupili przez internet. Co mówili łodzianie i goście?

Naprawdę jest pięknie, można podziwiać zwierzęta z bardzo bliska. Warto tutaj przyjechać dla samego tunelu, miałam wrażenie jakbym była w łodzi podwodnej, zachwyca bogactwo gatunków i te niesamowite kolory. Super wrażenie, nie możemy stąd wyjść, wciąż podglądamy zwierzęta z góry, z boku z dołu i nie mamy dość.

Czekałam na te otwarcie z niecierpliwością, oglądałam wszystkie filmiki i relacje z budowy Orientarium, bardzo kibicowałam tej inwestycji, a dzisiaj specjalnie wzięłam dzień wolny żeby tutaj być, weszłam już pięć po dziewiątej.

Największe wrażenie robi ten magicznie podświetlony tunel, można pochodzić między kolorowymi rybkami, na początku jest takie uczucie strachu, czy ta woda nie zleci na głowę, czy coś nie pęknie, ale po chwili człowiek otwiera oczy ze zdumienia, że idzie pod wodą i podziwia to wszystko.

Dobrze że zwierzęta mają tu takie duże wybiegi i dużo roślin. Można tu spędzić cały dzień i wciąż nie ma się dość. Zachwyca niesamowite bogactwo kolorów, ogromna kolekcja tych ryb. Już dawno słyszeliśmy, że ogromną atrakcją jest kąpiel słonia i naprawdę warto było tutaj przyjechać, żeby to zobaczyć. Dzieciaki aż piszczały z radości.

Super jest to otwarcie. Fajnie, że dla ludzi jest dużo atrakcji i dla dzieci mnóstwo niespodzianek. Już przy wejściu zrobiliśmy sobie zdjęcia z pluszakami - lemurem , misiem i słoniem i tygryskiem, dostaliśmy pyszne krówki. Wszystko jest bardzo dobrze zorganizowane i oznaczone, wiadomo gdzie iść. Ci państwo w zielonych koszulkach bardzo ciekawie opowiadają i fajne są pokazy karmienia zwierząt. Możemy być dumni , że mamy taki obiekt w Łodzi, jest się czym pochwalić.

Część ekspozycyjna jest podzielona na cztery części. W słoniarni mieszka Alexsander. To największego słoń indyjski w Europie. Towarzyszy mu młodszy kolega Taru. Jest tu też strefa wolnych lotów, a latają między innymi czapelki złotawe.

W strefie Celebes są na dwa wybiegi. Jeden z nich zajmują wyderki orientalne, Marlenka i Vincent, a także jeżozwierze palawańskie, kur bankiwa oraz anoa nizinne. Na drugim zamieszkała rodzina makaków – Punjub, Calineczka, Naomi oraz Jaya.

W trzeciej części – oceanicznej – znajduje się ponad 1300 ryb, w tym rekiny, rzadko spotykane rekiny gitarowe, rekiny brodate, żarłacze rafowe czarnopłetwe oraz płaszczki – orlenie plamiste i Himantury. Można je podziwiać z poziomu największego w Polsce podwodnego tunelu. W mniejszych zbiornikach pływają między innymi koniki morskie, rogatnice, rozdymki oraz apogony.

Najgorętsza strefa łódzkiego Orientarium, królestwo kilku gatunków zwierząt to Wyspy Sundajskie. Mieszka tu rekordowych rozmiarów krokodyl Kraken oraz jego partnerka Penelopa. W tej części latają azjatyckie ptaki, a także mieszkają orangutany sumatrzańskie – Ketawa, Budi i Joko oraz gibony, langury jawajskie, binturongi, myszojelenie oraz niedźwiedzie malajskie.

Do Orientarium można dojechać komunikacją miejską, dla zmotoryzowanych są parkingi m.in przy Fali i Atlas Arenie. Bezpłatny autobus dowozi stamtąd wprost pod łódzkie zoo. Szczegóły na  https://orientarium.lodz.pl/dojazd/