Niedawno zakończony remont kamienicy u zbiegu ul. Włókienniczej i Wschodniej kosztował kilka milionów złotych, a budynek miał być jedną z wizytówek łódzkiej rewitalizacji. Niestety, nie uszanowali tego łódzcy wandale, którzy uszkodzili złotą elewację kamienicy. W ostatnim czasie na frontowej ścianie budynku od ul. Wschodniej pojawiło się kilka wyraźnie widocznych dziur.
„Patologia. I nie wiem co jest większą - to że jakieś patusy bezkarnie niszczą elewację »wizytówki rewitalizacji«, czyli odnowionych za dziesiątki milionów złotych kamienic na Włókienniczej, czy fakt, że uderzenie pięścią niszczy elewację?” - napisał na Facebooku aktywista miejski Kosma Nykiel.
Specjalnie zdziwieni takim obrotem sprawy nie są okoliczni mieszkańcy.
- Już od 20 lat tu mieszkam, zawsze tak było – mówi jedna z mieszkających w pobliżu łodzianek.
Ulica Włókiennicza nie cieszy się zbyt dobrą renomą wśród łodzian, którzy, zwłaszcza wieczorami, nie czują się w tej okolicy bezpiecznie.
- Tu jest niebezpiecznie, tym bardziej jak się wieczorami chodzi, bo tutaj różnie bywa – opowiada jedna z mieszkanek. - Dużo ludzi tutaj robi graffiti i niszczy różne rzeczy, np. ostatnio były ławki poniszczone tutaj na „Włókience”.
Polecany artykuł:
Remont kamienic na ul. Włókienniczej, uważany przez władze miasta za symbol łódzkiej rewitalizacji, miał odmienić tę okolicę. Wydaje się, że póki co, cel został osiągnięty połowicznie.
- Ludzie się nie zmienili, dalej są tacy sami, tylko kamienice się zmieniły, niestety - konstatuje mieszkanka Śródmieścia.
Czy sprawca odpowiedzialny za zniszczenie elewacji zostanie pociągnięty do odpowiedzialności? Do tej pory nie wpłynęło jeszcze do policji zawiadomienie o zdarzeniu, które jest niezbędne, by podjąć w tej sprawie czynności. Gdyby tak się stało i udało się ustalić sprawcę, groziłaby mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.