Do rozboju doszło w sobotę o 2.00 w centrum Pabianic. 42-latek wezwał policję i zeznał, że został okradziony przez napastnika z nożem, który podjechał… na rowerze. Poszkodowany w strachu o własne życie oddał mu wartościowe przedmioty i pieniądze, po czym sprawca odjechał.
Policjanci natychmiast sprawdzili pobliskie ulice i już po kilkudziesięciu minutach znaleźli napastnika na dwóch kółkach. Odpowiadał on rysopisowi. Policjanci odzyskali skradzioną własność i zabezpieczyli nóż. Sprawcą okazał się 31-letni pabianiczanin, który w chwili zatrzymania był nietrzeźwy.
Przestępca usłyszał zarzuty rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia w warunkach recydywy. Teraz grozi mu od 3 do 15 lat więzienia. Na wniosek prokuratora został on aresztowany na 3 miesiące.