- Punkt jest bardzo potrzebny, dlatego że w takim dramatycznym czasie mamy sporo osób które potrzebują wszelkiej pomocy medycznej. Pacjenci z Ukrainy mogą w każdej chwili tutaj przyjść, zostanie przeprowadzony wywiad i na jego podstawie zlecamy leki i proponujemy ewentualne leczenie - mówi Wolodimir Kowalczuk, lekarz.
Zgłaszają się już pierwsze osoby.
- Opiekuję się rodziną, która przyjechała z Ukrainy. Niestety, pani jest chora na raka więc musieliśmy od razu się zgłosić do centrum medycznego. Lekarz bardzo dobrze mówi po rosyjsku i ukraińsku, więc bez problemu mogliśmy się porozumieć. Dostaliśmy receptę, zgłosiliśmy się do apteki i dostaliśmy potrzebne leki oraz skierowanie na dalsze leczenie - mówi Julia, która przyjęła do siebie emgirantów.
Z Centrum współpracuje również SOR Szpitala im. Jonschera.