Kibice Widzewa czekają na konkrety
W Widzewie nadal nie wiele wiadomo. Po zwolnieniu trenera Daniela Myśliwca jego obowiązki przejął członek sztabu Patryk Czubak. On przygotowywał zespół do meczu z Radomiakiem Radom. Spotkanie zakończyło się remisem. W porównaniu do pozostałych spotkań tej rundy punkt i jedna stracona bramka to nie najgorszy wynik…
Kibice liczyli, że po zakończonej kolejce klub podzieli się jakimiś konkretami. Wciąż nie wiadomo kto będzie nowym trenerem, a może tę rolę przynajmniej do końca sezonu przejmie Patryk Czubak. Tak wiele znaków zapytania sprawia, że pojawia się coraz więcej pogłosek na temat nowego szkoleniowca.
Polecany artykuł:
Kto zostanie nowym trenerem? Zaskakująca kandydatura
Jeszcze tydzień temu do objęcia tej funkcji zdecydowanym faworytem był Jacek Magiera, który w zeszłym sezonie jako trener Śląska Wrocław został wicemistrzem Polski. Jego nazwisko wciąż jest brane pod uwagę i miał on nawet przeprowadzić kilka rozmów z przedstawicielami klubu. Jednak, pojawiło się też kilka nowych kandydatów jak Szymon Grabowski, Tomasz Kaczmarek czy Kamil Kiereś. Ostatnio coraz więcej mówi się o Łukaszu Piszczku! To legendarny reprezentant Polski, zasłużony piłkarz Borussii Dortmund i swego czasu jeden z najlepszych prawych obrońców na świecie. Ostatnio Piszczek zajmował posadę asystenta pierwszego trenera w Borussii Dortmund, ale po zwolnieniu Nuriego Sahina on również opuścił klub.
Po raz pierwszy o tej kandydaturze powiedział Marcin Rosłoń w programie Meczyków. Jego zdaniem Łukasz Piszczek jest jednym z kandydatów przez znajomość z Robertem Dobrzyckim – miliarderem, który w najbliższym czasie może zostać nowym akcjonariuszem w Widzewie.
Łukasz Piszczek ma niewielkie doświadczenie trenerskie, dlatego jego kandydatura w kontekście klubu mierzącego się z kryzysem jest dość szokująca.