Niemowlę w pustostanie na Bałutach. Odnalazł je przypadkowy przechodzeń
Wstrząsające wydarzenia rozegrały się we wtorek wieczorem w Łodzi. Na terenie opuszczonej posesji przy ulicy Zgierskiej przechodzień dokonał makabrycznego odkrycia. W reklamówce leżał porzucony noworodek.
Mężczyzna, który znalazł dziecko, bez wahania powiadomił policję. Jak relacjonuje mł. asp. Maksymilian Jasiak z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi: "Zgłoszenie dotarło do nas o godz. 20.20 i natychmiast na miejsce wysłaliśmy patrol. Funkcjonariusze potwierdzili, że we wskazanym miejscu znajduje się zapakowany w reklamówkę żywy noworodek."
Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe, które przetransportowało niemowlę do szpitala. Dziewczynka przebywa obecnie pod opieką lekarzy z oddziału neonatologii Centralnego Szpitala Klinicznego w Łodzi. Jej stan jest bardzo poważny, a lekarze walczą o jej życie.
Porzucone niemowlę w Łodzi. Udało się odnaleźć matkę dziecka
Sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa Łódź-Bałuty. Prokurator Paweł Jasiak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi, poinformował o wszczęciu śledztwa w kierunku usiłowania zabójstwa w zamiarze ewentualnym.
Okazuje się, że udało się już odnaleźć matkę dziecka. Jak ustalił dziennikarz tvn24.pl, kobieta przebywa w szpitalu i na razie nie może zostać przesłuchana z powodu stanu zdrowia. Ma usłyszeć zarzuty kiedy jej stan się polepszy.
Skontaktowaliśmy się z policją, by dowiedzieć się więcej w sprawie.
"Policjanci na miejscu zabezpieczyli zapis z kamer monitoringu oraz dokonali przesłuchania świadków i zabezpieczyli materiał dowodowy. Na chwilę obecną możemy powiedzieć, że dane matki dziecka zostały ustalone, ale ze względu na dobro postępowania oraz jego rozwojowy charakter, nie możemy podać bardziej szczegółowych informacji" - przekazał nam Zespół Prasowy KMP w Łodzi.
Wciąż czekamy na oficjalne wiadomości od prokuratury.