Robert Martinez, pasjonat dzikiej przyrody i fotograf zwierząt ze Stanów Zjednoczonych czekał na to nagranie od dawna. Przez 3 lata obserwował niedźwiedzia Milforda, który mieszka w Lesie Narodowym Angeles. W tym czasie wielokrotnie zmieniał położenie pułapek fotograficznych, aby uchwycić misia z bliskiej odległości. W końcu się udało.
Na filmie widać, jak Wilford przygotowuje sobie łóżko, a następnie ucina sobie długą drzemkę, w czasie której słodko się przeciąga. Nagranie skradło serca tysięcy internatów. Film w krótkim czasie zdobył 26 tysięcy wyświetleń na YouTubie.
- Ten materiał był bardzo satysfakcjonujący. W zeszłym roku odkryłem jedno z łóżek Wilforda, dzień po tym jak z niego korzystał i wtedy pomyślałem, jak fajnie byłoby uchwycić go kiedyś na kamerze. Dużo cierpliwości i trochę szczęścia sprawiły, że rok później Wilford dał nam taki prezent. Możemy przyjrzeć się jego życiu na wolności, zobaczyć jak się zachowuje w spokojny letni poranek - napisał autor pod filmem.