Niezwykła wieś w Łódzkiem, którą pokochał Jarosław Iwaszkiewicz
Byszewy to niepozorna wieś położona w Parku Krajobrazowym Wzniesień Łódzkich. Mało kto by o niej słyszał, gdyby nie Jarosław Iwaszkiewicz. To tutaj słynny poeta spędzał wakacje i właśnie to miejsce zainspirowało go do napisania „Panien z Wilka”, zekranizowanych później przez Andrzeja Wajdę.
Pierwsze wzmianki na temat wsi pochodzą z 1391 roku. Wiadomo, że jej właścicielami przez długi czas była rodzina Plichtów. Na początku XIX wieku Teodor Plichta postawił klasycystyczny dworek z gankiem wspartym na czterech kolumnach i dachem krytym gontem. Młody Jarosław Iwaszkiewicz przyjeżdżał do posiadłości jako korepetytor. Byszewy odwiedzał co roku między 1911 a 1914 rokiem. Potem, po zakończeniu wojny, zaglądał do ukochanego dworku jako przyjaciel domu. Każda z tych wizyt pozostawiła ślad w jego twórczości.
W „dworze z czterema kolumnami”, jak pisał Iwaszkiewicz, doświadczył pierwszych młodzieńczych fascynacji, które potem przeniósł do swojego słynnego opowiada Panny z Wilka z 1932 roku. Współtwórca grupy Skamander wielokrotnie podkreślał, że opisane tam miejsca są „całkowicie byszewskie” . Nawiązania można też znaleźć w Podróżach do Polski, Książce moich wspomnień oraz Ogrodach.
- Ze wszystkich miejsc i ludzi, jakie spotkałem w młodości, najważniejszym stał się dla mnie dom w Byszewach - pisał we wspomnieniach.

Dworek w Byszewach i "Świątynia Dumania"
Pomimo literackiej sławy, dworek w Byszewach miał niezwykle burzliwą historię. Po II wojnie pełnił różne funkcje – od szkoły poprzez siedzibę Urzędu Bezpieczeństwa aż po PGR, co doprowadziło go do ruiny. Kiedy Andrzej Wajda zdecydował się zekranizować opowiadanie Iwaszkiewicza, zdjęcia miały powstać właśnie w Byszewach. Ostatecznie, ze względu na fatalny stan budynku, Panny z Wilka kręcono w Radachówce niedaleko Warszawy.
Dzięki zaangażowaniu Iwaszkiewicza pod koniec XX wieku dworek został wyremontowany, ale nie cieszył długo swoim widokiem. W 2009 roku w budynku wybuchł pożar, który strawił całkowicie dach i wnętrze, łącznie z meblami. Dwa lata później został odrestaurowany.
Wokół dworku rozciąga się ponad 2-hektarowy park z ponad 200-letnimi dębami oraz symbolicznym wzniesieniem nazwanym przez Iwaszkiewicza „Świątynią Dumania”. To miejsce do dziś uznawane jest za idealną przestrzeń do kontemplacji, szczególnie przez miłośników polskiego prozaika. Dwór w Byszewach warto odwiedzić nie tylko w poszukiwaniu literackich śladów Iwaszkiewicza.