Defibrylator. Czym jest to urządzenie?
AED, czyli automatyczny defibrylator zewnętrzny, jest przenośnym urządzeniem służącym do defibrylacji. W określonej sytuacji może przywrócić prawidłowy rytm serca u osoby, u której wystąpiło nagłe zatrzymanie krążenia.
Co istotne, defibrylator jest bardzo prosty w obsłudze, dzięki czemu poradzi sobie z nim każdy, nie trzeba mieć ukończonego żadnego kursu pierwszej pomocy, by wiedzieć jak działać. Instrukcje podłączenia zestawu oraz komendy głosowe wydawane przez asystenta są czytelne i intuicyjne.
W Łodzi defibrylatory są m.in w pojazdach nadzoru ruchu, na krańcówkach MPK, i w punktach sprzedaży biletów , na kąpieliskach, lodowiskach , stadionach i w instytucjach kultury oraz w przychodniach i domach pomocy społecznej.
Aby pomóc komuś w potrzebie wystarczy aparat wyjąć z kapsuły, w jakiej jest umieszczony, włączyć go i postępować zgodnie z instrukcjami, jakich udziela głosem niosącemu pomoc. Zaraz po włączeniu aparat przypomina: "Zadzwoń na 112". Następnie urządzenie wydaje polecenia:-"Tryb dla dorosłych" (ma też tryb dla dzieci - przełącza się pomiędzy nimi jednym przyciskiem). -"Zachowaj spokój i postępuj zgodnie z poleceniami głosowymi", -"Usuń odzież z klatki piersiowej poszkodowanego", -"Wyciągnij elektrody znajdujące się pod urządzeniem", -"Otwórz opakowanie z elektrodami. " Zapoznaj się z instrukcjami na elektrodach", -"Odklej folię z elektrody oznaczonej 1. Przyklej elektrodę na odsłoniętą klatkę piersiową poszkodowanego zgodnie z ilustracją", -"Odklej folię z elektrody oznaczonej 2. Przyklej elektrodę na odsłoniętą klatkę piersiową poszkodowanego zgodnie z ilustracją" itd.
Z łódzkiego przystanku zniknął defibrylator. Co na to władze miasta?
Niestety, jedno z urządzeń, znajdujące się na przystanku Centrum, zostało skradzione lub zniszczone. Jolanta Baranowska z biura prasowego łódzkiego magistratu zapewnia, że jest już nowe urządzenie, które zastąpi skradziony defibrylator na Przystanku Centrum. "Niestety szafka, w której trzeba zainstalować nowy sprzęt również została uszkodzona i musimy ją wymienić, a to chwilę potrwa." - wyjaśnia.
"Kradnąc to urządzenie złodziej mógł pozbawić kogoś, kto doznał nagłego zatrzymania krążenia szansy na przeżycie" - dodaje Adam Stępka, rzecznik łódzkiego pogotowia.