Obywatelskie zatrzymanie motocyklisty
Sytuacja miała miejsce na sieradzkich drogach. Pewien mężczyzna zobaczył motocyklistę, kiedy jechał ulicą Krakowskie Przedmieście. Jego sposób jazdy od razu wzbudził podejrzenia, że może być pod wpływem alkoholu. Kierujący motocyklem jechał wężykiem i bezpodstawnie włączał kierunkowskaz. Następnie motocyklista zatrzymał się na poboczu. Zdjął kask, który upadł mu na ziemię. Kiedy zobaczył idącego w jego kierunku świadka, wyjął kluczyki ze stacyjki i schował je do kieszeni.
Motocyklista był pijany. Miał też zakaz prowadzenia pojazdu
Świadek natychmiast wezwał policję. Na miejscu badanie stanu trzeźwości wskazało, że kierujący motocykl miał on w organizmie prawie 2,7 promila alkoholu. Dodatkowo, mężczyzna złamał orzeczony przez sąd zakaz prowadzenia pojazdów. Teraz za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna.