- Kiedy w poniedziałek (25 lipca) po południu policjanci z łódzkiej grupy SPEED patrolowali aleję Bartoszewskiego, zauważyli motocyklistę, który dość szybko poruszał się sąsiednim pasem ruchu. Co więcej, w pewnym momencie motocyklista postanowił „błysnąć” swoimi umiejętnościami i zaczął jechać na tylnym kole. By tego było mało, widząc radiowóz, który ruszył za nim, zaczął ponownie przyspieszać. Funkcjonariusze przy pomocy wideorejestratora zmierzyli prędkość jednośladu, którym 43-latek przemieszczał się jedną z głównych ulic Łodzi. Wynik jaki wykazało urządzenie pomiarowe to aż 123 km/h, czyli o 53 km/h szybciej, niż dopuszczalna prędkość na tym odcinku drogi - relacjonuje mł. asp. Jadwiga Czyż z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Łodzi.
Policjanci zatrzymali motocyklistę do kontroli na skrzyżowaniu al. Bartoszewskiego z ulicą Rozalii.
- Policjantom tłumaczył, że dodał za dużo gazu, co spowodowało, że go „poniosło” i jechał na jednym kole. Ponadto nie spodziewał się, że tak szybko zostanie zatrzymany do kontroli - kontynuuje mł. asp. Jadwiga Czyż
Mężczyzna został ukarany mandatami karnymi o łącznej kwocie 2000 złotych. Dostał także 10 punktów karnych. W związku z rażącym przekroczeniem dopuszczalnego limitu prędkości , mundurowi zatrzymali mu także prawo jazdy na 3 miesiące.