Policjanci z Komisariatu w Białej podczas patrolu w miejscowości Skomlin zwrócili uwagę na volkswagena polo, którego kierowca miał wyraźne problemy z utrzymaniem toru jazdy. Podejrzewając, że kierowca może być pod wypływem alkoholu postanowili zatrzymać go do kontroli. Kierujący volkswagena po zatrzymaniu auta, chcąc uniknąć kontroli wysiadł i zaczął uciekać pieszo.
Jego próba ucieczki przed policjantami okazała się nieskuteczna, policjanci bardzo szybko go zatrzymali. Po chwili badanie alkomatem wykazało u 30-latka ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Po weryfikacji w policyjnych systemach wyszło na jaw, że nie posiadał również uprawnień do kierowania.
Volkswagenem oprócz kierowcy podróżował jego 22- letni znajomy. Ten widząc mundurowych był wyraźnie zdenerwowany. Funkcjonariusze nabrali podejrzeń, że może posiadać narkotyki. Ich przypuszczenia potwierdziły się. Podczas przeszukania przy 22- latku mundurowi zabezpieczyli woreczek foliowy z białą skrystalizowaną substancją. Wstępne badanie narkotesterem potwierdziło, że była to metamfetamina.
Obaj zostali zatrzymani i osadzeni w policyjnym areszcie. 30-latek usłyszał zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Tego typu przestępstwo zagrożone jest karą do 2 lat więzienia. Mężczyzna nie uniknie również odpowiedzialności za popełnione wykroczenie - kierowania pojazdem bez wymaganych uprawnień. Z kolei 22-latek usłyszał zarzut posiadania środków odurzających, za co grożą 3 lata.