Port Lotniczy w Łodzi odbudowuje się po pandemii. Choć 2022 rok łódzkie lotnisko rozpoczynało ze skromną ofertą linii lotniczej Ryanair, kolejne miesiące okazały się bardzo owocne. W czerwcu Ryanair ogłosił trzy nowe połączenia z Łodzi do Alicante, Brukseli i Mediolanu, a po wakacjach rozpoczęto współpracę z drugim niskokosztowym przewoźnikiem - linią lotniczą Wizz Air. Na początek Wizz Air wrócił do Łodzi z jednym połączeniem do Londynu Luton, ale władze lotniska są przekonane, że wkrótce pojawią się kolejne połączenia.
Wzmożony ruch turystyczny przyniósł też sezon letnich czarterów. Samoloty z Łodzi latały na Riwierę Turecką, na wyspy Rodos i Kretę oraz do Bułgarii. Łącznie z Łodzi na wakacje poleciało ponad 41 tys. pasażerów - najwięcej w ciągu ostatnich 10 lat.
Przez cały 2022 rok łódzkie lotnisko obsłużyło niespełna 200 tys. pasażerów, co stanowi liczbę ponad dwukrotnie większą, niż osiągane w okresie ostatnich dwóch lat. 2023 rok zapowiada się jednak jeszcze lepiej.
- Mamy w ofercie sześć połączeń regularnych, oferowanych przez dwóch największych przewoźników niskokosztowych. Wraz z wiodącymi biurami podróży przygotowaliśmy jeszcze bogatszą ofertę letnich czarterów - podkreśla Robert Makowski, dyrektor handlowy Portu Lotniczego Łódź. - Na podstawie oferty na 2023 rok prognozujemy, że obsłużymy 335 tys. pasażerów, z czego 290 tys. w ruchu regularnym. Jeśli te prognozy potwierdzą się, będzie to najlepszy wynik od dekady.