Zdarzenie miało miejsce o godz. 14, na S-8 w Studzianku. Co ustalili policjanci?
- 42-letni kierujący bmw, na prostym odcinku drogi najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, zjechał na pobocze i dachował w rowie - dowiadujemy się z komunikatu. - W chwili zdarzenia jezdnia była mokra po wcześniejszych obfitych opadach deszczu.
Rannego 42-latka z bmw pogotowie przewiozło do szpitala. Dwaj pasażerowie nie odnieśli obrażeń. Na drodze ekspresowej nie było utrudnień w ruchu.
Policjanci apelują do kierowców o ostrożność.
- Pamiętajmy, że deszcz powoduje powstawanie na drodze warstwy wody, która zmniejsza tarcie, a więc przyczepność opon do nawierzchni - przestrzegają funkcjonariusze. - Jezdnia jest również pokryta pyłem, a czasem śladową ilością oleju i smarów, pochodzących z nieszczelnych instalacji samochodów. Zwłaszcza na początku opadów nieczystości znajdujące się na drodze mieszają się z deszczówką i tworzą cienką warstewkę śliskiego błota. Wtedy jezdnia ma najmniejszą przyczepność. Po chwili deszcz spłukuje nieczystości i przyczepność jezdni poprawia się. Jednak jeśli pada intensywnie i woda nie nadąża odpływać z jezdni, pod kołami tworzy się klin wodny, który powoduje, że opona w ogóle nie styka się z asfaltem. W takiej sytuacji samochodem w zasadzie nie da się kierować, nie mówiąc już o nagłym hamowaniu. Dlatego w czasie opadów należy zachować szczególną ostrożność.