Całe zdarzenie miało miejsce w nocy z soboty na niedzielę (11-12 września), w Radomsku. Dyżurny policji usłyszał prośbę o pomoc w uspokojeniu agresywnego gościa weselnego.
- Patrol pod wskazanym adresem zastał awanturnika oraz inne osoby uczestniczące w zabawie - relacjonują policjanci. - Wskazany mężczyzna podczas rozmowy z funkcjonariuszami nie potrafił logicznie wypowiedzieć kilku zdań, wytłumaczyć swojego niestosownego zachowania. Kiedy policjanci wzywali awanturnika do zachowania zgodnego z prawem nie spodobało mu się to i swoją agresję skierował na policjantów. Jednego z mundurowych uderzył. Następnie wyzywał ich wulgarnymi oraz obelżywymi słowami. A tuż przed osadzeniem w policyjnej celi groził im pozbawieniem życia.
Gdy mężczyzna wytrzeźwiał, został przesłuchany i usłyszał zarzuty, do których się przyznał.
- Stwierdził, że był bardzo pijany dlatego nie zdawał sobie sprawy z tego co mówi i robi - czytamy w komunikacie. - 38-letni mieszkaniec gminy Gomunice przed sądem będzie odpowiadał za znieważenie policjantów, naruszenie ich nietykalności cielesnej oraz za próby wywierania wpływu na czynności urzędowe. Za takie zachowanie grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.