Łodzianki w walce o medale. Jak poszło w pierwszych meczach?

Grot Budowlani Łódź i ŁKS Commercecon Łódź walczą o medale TAURON Ligi kobiet w siatkówkę. Rozegrano już pierwsze mecze. Jednak nastroje kibiców w Łodzi są bardzo mieszane. Siatkarki Budowlani Łódź zmierzyły się z zespołem BKS BOSTIK Bielsko-Biała w walce o brąz. Natomiast, w finale ŁKS Commercecon Łódź zagrały z Developres BELLA DOLINA Rzeszów.

Grot Budowlani Łódź - BKS BOSTIK Bielsko-Biała

Łodzianki są bliżej brązu po pierwszym spotkaniu w „małym finale”. Sam początek meczu był dosyć wyrównany, ale to Budowlane ostatecznie wychodzą z tarczą. Ostateczny wynik na tablicy wyników wyniósł 1:3.

- Przede wszystkim musimy być skupione, że tutaj się gra do trzech zwycięstw i by ten medal zdobyć trzeba wygrać trzy razy. Myślę, że było dużo nerwowości z jednej i drugiej strony. Wygrał ten, który lepiej opanował emocje. Było dużo ryzyka, dużo błędów z obu stron. Myślę, że ostatni set był fajny w naszym wykonaniu. Poczułyśmy swój rytm. Mam nadzieję, że będziemy to utrzymywać. Nie ma co kalkulować. Najgorsze, co może się pojawić w naszych głowach to komfort. Tutaj do każdego meczu trzeba podejść z osobna i w każdym meczu walczyć o wygraną – powiedziała Justyna Łysiak, zawodniczka łódzkiej drużyny.

ŁKS Commercecon Łódź - Developres BELLA DOLINA Rzeszów

W tym meczu można mówić o sensacji. Łodzianki przez cały sezon były niemal bezbłędne i wszyscy siatkarscy kibice spodziewali się przewagi i zwycięstwa ŁKS-u. Już w pierwszym meczu finału zawodniczki z Rzeszowa pokazały, że również mają coś do powiedzenia i nie dadzą się spisać na straty. Od samego początku było widać u nich dużą pewność siebie i chęć zwycięstwa.

W pierwszym secie stale prowadziły by ostatecznie wygrać go aż 11-punktową przewagą. Na początku drugiej części również wynik nie był sprzyjający. Tutaj nadzieję dała seria kilku punktów dla łodzianek i wyrównanie, które później udało się przerodzić w przewagę dającą wynik 25:18.

Niestety, dwa kolejne sety były już pokazem siły Developres BELLA DOLINA Rzeszów. Rywalki wygrały je kolejno 21:25 i 16:25.