Łódzcy policjanci rozbili gang kradnący luksusowe samochody. Pięć osób trafiło do aresztu

2022-10-17 13:19

Łódzcy policjanci rozbili grupę przestępczą, której członkowie kradli i sprzedawali luksusowe samochody. Łupem złodziei padło kilkanaście aut takich marek jak Porsche, Mercedes, BMW, Audi czy Jeep. Ich wartość oszacowano na kilka milionów złotych. Pięciu podejrzanych mężczyzn trafiło do więzienia. Grozi im nawet 15 lat więzienia.

Policjanci z komendy wojewódzkiej i miejskiej w Łodzi rozbili gang zajmujący się kradzieżą luksusowych samochodów. Do pierwszego zatrzymania doszło 29 czerwca w powiecie łowickim. Wówczas to funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego KWP w Łodzi przy wsparciu policyjnych kontrterrorystów zatrzymali 25-letniego mężczyznę jadącego kradzionym porsche panamera wartym 350 tys. zł.

- Nienotowany do tej pory za konflikty z prawem mieszkaniec podłódzkiej miejscowości był zaskoczony zatrzymaniem na gorącym uczynku - poinformowała mł. insp. Joanna Kącka z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

Jak ustalili policjanci, skradzione porsche było pilotowane przez audi A6. Kierowca audi nie zatrzymał się jednak na wezwanie funkcjonariuszy i próbował staranować interweniujących policjantów. Siedzącego za kierownicą audi mężczyznę nie powstrzymały nawet oddane w jego kierunku strzały. Mężczyzna porzucił ostatecznie samochód w okolicach miejscowości Orłów-Parcela i uciekł. 31-latek długo nie nacieszył się jednak wolnością, gdyż już 4 lipca został zatrzymany na stacji paliw przy al. Włókniarzy w Łodzi. Tym razem policyjni kontrterroryści ponownie musieli wykorzystać broń służbową, aby unieruchomienia saaba, którym kierował mężczyzna. Jak się okazało, zatrzymany 31-latek był już wcześniej notowany przez policję.

- Obaj zatrzymani usłyszeli zarzuty kradzieży aut po wcześniejszym włamaniu – informuje mł. insp. Joanna Kącka. - 31-latek dodatkowo odpowie za niedostosowanie się do polecenia zatrzymania pojazdu oraz za próbę staranowania funkcjonariusza. Sąd Rejonowy dla Łodzi Śródmieścia tymczasowo aresztował ich na okres 3 miesięcy.

Do kolejnego zatrzymania doszło 25 lipca pod Łodzią. W ręce policji wpadł wówczas 39-letni paser, który odpowiedział za ukrywanie, a następnie rozbieranie na części kradzionych pojazdów. 16 września łódzcy policjanci zatrzymali z kolei 36-latka, który pełnił w grupie funkcję kierowniczą, typując i zlecając kradzieże konkretnych pojazdów. Prowadził on również rozliczenia finansowe oraz uczestniczył w kradzieżach samochodów, udostępniając m.in. specjalistyczne urządzenie służące do pokonywania zabezpieczeń w pojazdach. W końcu 5 października funkcjonariusze zatrzymali 34-latka, który od grudnia 2021 r. do lutego 2022 r. odpowiadał za kradzieże wytypowanych samochodów, a następnie dostarczenie ich we wskazane miejsce. Wszyscy zatrzymani mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani.

- Łącznie w tej sprawie zatrzymano pięciu mężczyzn w wieku 25, 31, 34, 36 i 39 lat – podsumowuje Joanna Kącka. - W większości to osoby z kartoteką kryminalną. W grupie przestępczej pełnili różne role.

Ponieważ zatrzymani mężczyźni uczynili sobie z przestępczej działalności stałe źródło dochodu, grozi im teraz nawet 15 lat więzienia. Policjanci przyznają, że sprawa jest rozwojowa.

Z ustaleń śledczych wynika, że gang działał w różnych konfiguracjach osobowych od grudnia 2021 r. do końca czerwca 2022 r.. W tym czasie złodzieje ukradli na terenie kilku województw 16 luksusowych samochodów, a kolejne trzy próbowali ukraść. Łączną wartość skradzionych aut oszacowano na kilka milionów złotych. Łupem złodziei padały samochody takich marek jak Porsche, Mercedes, BMW, Audi czy Jeep – każdy wart od 100 tys. do ponad 300 tys. zł. Tuż po kradzieży auta trafiały do tzw. dziupli, gdzie rozbierano je na części i od razu odsprzedawano dalej.

Policyjny pościg okiem kamery. Tak z bandziorami walczą polskie służby