Kryzys z początku sezonu zażegnany. ŁKS wydaje się coraz lepszą drużyną, która ma zamiar patrzeć tylko przed siebie. Łodzianie mają na swoim koncie 3 zwycięstwa i zmierzają po kolejne. W następnym meczu z Pogonią Siedlce piłkarze z Łodzi chcą pokazać przewagę nad beniaminkiem.
Trener ŁKS-u zdaje się być zadowolony z gry drużyny. Uważa, że trzeba się trzymać dotychczasowego planu i skupiać się na powtarzalności.
- Jesteśmy w naszej grze powtarzalni, więc nie zakładam z naszej strony innej gry niż do tej pory, a przeciwnik też oczywiście będzie miał swój plan. Tak trenujemy, żeby być przygotowanym na wiele wariantów. Ważne dla nas są powtarzalność, konsekwencja i trzymanie się planu - powiedział Jakub Dziółka, trener ŁKS-u.
Mimo ostatniej serii ŁKS jest zaledwie 9. w tabeli. To za sprawą zaległego meczu i słabego początku. Łodzianie zaczęli sezon od 3 porażek i remisu.
Patrząc na ostatnie wydarzenia i doświadczenie w grze na najwyższym poziomie, wiele osób uważa, że ŁKS jest murowanym faworytem. Jednak, piłkarze zachowują spokój i wiedzą, że aby wygrać muszą się bardzo postarać.
- Myślę, że wszystko zależy od nas. Od tego czy narzucimy rywalowi swój styl gry i czy wykorzystamy swoje szanse na zdobycie bramki. To, że jesteśmy faworytem na papierze, nie oznacza, że będzie na boisku łatwiej powiedział – powiedział Artemijus Tutyškinas, piłkarz ŁKS-u.
Mecz między ŁKS-em a Pogonią Siedlce zostanie rozegrany 13 września o godz. 18:00.
To najwybitniejsi reprezentanci Polski. Sprawdź, którzy z nich rozegrali najwięcej meczów w narodowych barwach [GALERIA]